Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 06:30
Reklama

Wyposażony w sztuczną inteligencję robot pomoże dzieciom w rozwoju. Będzie uczył rozwiązywania zagadek oraz języków obcych

Sztuczna inteligencja znajduje coraz szersze zastosowanie, także na rynku zabawek dla dzieci. Polska firma opracowała małego robota, który ma wspomagać rozwój kognitywny dzieci w wieku od 4 do 8 lat. Tymczasem dostępne na rynku inteligentne zabawki stają się coraz bardziej dopracowane, a programowanie na dobre wpisało się w podstawę programową szkół. Według analityków do 2024 roku rynek inteligentnych zabawek zbliży się w wycenie do poziomu niemal 5,5 mld dol.
Wyposażony w sztuczną inteligencję robot pomoże dzieciom w rozwoju. Będzie uczył rozwiązywania zagadek oraz języków obcych

Autor: pixabay.com

– Postanowiliśmy wykorzystać technologię sztucznej inteligencji i robotyki w dostarczaniu produktów dla domowego użytkownika. Nasz robocik Kodi widzi, słyszy, rozmawia z dzieckiem, bawi się z nim ruchowo, bawi się z nim muzycznie, potrafi rozwiązywać proste zagadki, a także uczyć języków obcych – mówi w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Paweł Zarzycki, prezes zarządu firmy SmartLife Systems.

Kodi wykorzystuje technologię sztucznej inteligencji. Inteligentna zabawka ma wspierać rozwój kognitywny dzieci w wieku od 4 do 8 lat. Urządzenie wyposażono w kamerę i funkcję rozpoznawania twarzy i obiektów, a także w mikrofon, który pozwala zrozumieć to, co się do niego mówi. Jego funkcje można kontrolować właśnie za pomocą głosu lub smartfona, dzięki łączności WiFi i Bluetooth. Robota wyposażono ponadto w ekran na twarzy, na którym wyświetlane są emocje. Kodi potrafi się także poruszać, a nawet tańczyć.

Na rynku pojawia się coraz więcej inteligentnych zabawek. Aibo – pies robot opracowany przez Sony – potrafi się zachowywać niemal jak prawdziwy pies. Reaguje na dotyk, słyszy komendy i wykonuje polecenia. Widzi, aportuje i szczeka. Dzięki zastosowaniu technologii sztucznej inteligencji robot potrafi się uczyć, rozpoznaje osoby, a nawet rozwija własną osobowość w oparciu o to, jak właściciel się nim opiekuje. Sony nie będzie dystrybuowało psa-robota w Europie, ale wprowadza go właśnie na amerykański rynek.

Z kolei Nybble to kot-robot, który potrafi chodzić i skradać się. Można mu wydawać polecenia lub obserwować zachowanie ustalane przez algorytmy. Firma tworząca ten projekt planuje wysyłkę zamówień na kwiecień 2019 roku. Nybble może zostać samodzielnie złożony przez właściciela. Koszt zabawki to około 200 dol.

– Rynek zabawek kognitywnych jest dość mocny, natomiast my zidentyfikowaliśmy pewną konkretną niszę, bo z jednej strony mamy rozwiązania typu inteligentni asystenci, które nie mają tych wszystkich elementów związanych z emocjami, a też jednym z głównym problemów jest prywatność i bezpieczeństwo, ponieważ większość tych informacji typu przetwarzanie mowy czy detekcja obrazu jest przetwarzana na chmurze, a z drugiej strony mamy proste zabawki kognitywne, które w zasadzie są serią nagranych, gotowych historyjek, które dzieci mogą sobie odtwarzać. Znaleźliśmy niszę pomiędzy tymi dwoma rozwiązaniami, żeby budować inteligentne zabawki, które w interaktywny sposób bawiąc, uczą się razem z dziećmi – przekonuje ekspert.

Finansowanie projektu polskiej firmy będzie możliwe dzięki obecności na platformie crowdfundingowej Indiegogo. SmartLife Systems zakłada, że debiut rynkowy robocika nastąpi za dziewięć miesięcy.

Według analityków MarketsandMarkets rynek robotów przeznaczonych do programowania do 2020 roku przekroczy wartość 2,4 mld dol. Z kolei z analiz Zion Market Research wynika, że światowy rynek inteligentnych zabawek do 2024 r. ma osiągnąć wartość 5,4 mld dol.


Podziel się
Oceń

Komentarze