Panie Wójcie, spróbujmy pokrótce podsumować mijającą kadencję. Co zaliczyłby Pan do jej największych sukcesów?
Mam przyjemność sprawować urząd wójta drugą kadencję. Na początku pierwszej przyjąłem, jako priorytet, radykalną poprawę stanu dróg na obszarze gminy. Zaniechania w budowie asfaltowych dróg były duże, zaś oczekiwania mieszkańców ogromne. W tym czasie udało nam się zbudować od podstaw w naszych wioskach 15 dróg asfaltowych łącznej długości 14,6 km oraz utwardzone chodniki na dystansie 4,3 km. Wspólnie ze Starostwem Powiatowym w Lubartowie wyremontowaliśmy 7,7 km dróg powiatowych. Mamy więc w naszej gminie ponad 22 kilometry dróg o nowym wysokim standardzie. Zbudowaliśmy przy szkołach, świetlicach wiejskich, UG osiem parkingów o łącznej powierzchni 4,450 mkw. Odnowiliśmy przy współfinansowaniu ze środków unijnych cztery świetlice wiejskie. W każdej wiosce zbudowano place zabaw dla dzieci. Uporządkowaliśmy nadbrzeże Wieprza i zbudowali przystań kajakową w Sernikach. W ubiegłym roku rozpoczęliśmy, przy 85-procentowym dofinansowaniu ze środków unijnych, instalowanie 531 urządzeń solarnych do podgrzewania wody oraz 21 pieców na biomasę łącznej wartości ok. 5 mln zł. Wszystkie te urządzenia służyć mają naszym mieszkańcom. Złożyliśmy wnioski aplikacyjne na termomodernizację obiektów publicznych na kwotę 1 700 tys. zł, jak również na rewitalizację obszaru podworskiego na kwotę ok. 4 mln zł, przy 95 proc. dofinansowania. W bieżącym roku skanalizujemy Kolonię Wola Sernicka. Dofinansowania ze środków unijnych wyniesie ok. 1 600 tys. zł. W mijającej kadencji zrealizowaliśmy znacznie więcej ważnych dla mieszkańców inwestycji, nie sposób jednak wymienić wszystkich w tym krótkim wywiadzie.
A jakie plany mają Państwo na najbliższe lata?
Bardzo ważnym przedsięwzięciem z punktu widzenia porządkowania zdegradowanej przestrzeni publicznej w Sernikach jest rewitalizacja obszaru podworskiego. W ramach tego projektu, finansowanego w 95 proc. ze środków unijnych, chcemy odtworzyć będące w ruinie budynki podworskie, utworzyć w odzyskanym budynku „Rządcówki” centrum czytelnictwa i kultury. Projekt przewiduje miejsca rekreacji dla dzieci i dorosłych oraz uporządkowanie „centrum podworskiego”. Tu w przeszłości znajdował się „ogród włoski”. Co prawda nie damy rady go odtworzyć, ale zadbamy, by powstał dość duży rabatowy skwerek oraz miejsca rekreacji i wypoczynku. Zamierzamy częściowo uporządkować pozostałości parku dworskiego oraz nasadzić nowy drzewostan. Złożyliśmy stosowny wniosek aplikacyjny w Urzędzie Marszałkowskim opiewający na kwotę 5 mln zł dofinansowania.
Na przestrzeni lat różne były koncepcje rozwoju gminy Serniki (np. w czasach PRL miała być „osiedlem mieszkaniowym” dla górników z Bogdanki). A Pana zdaniem – w którą stronę powinna pójść gmina?
Przede wszystkim powinniśmy nadążać za dynamiką zmian, jakie dokonują się na naszych oczach w wielu obszarach życia społecznego, nie tracąc z pola widzenia depopulacyjnych zjawisk demograficznych. Nasza gmina dotychczas była gminą rolniczą. Aktualnie głównym źródłem utrzymania dużej części mieszkańców przestaje być rolnictwo. Niemniej swoją przestrzeń rolnicy muszą zachować i to nie podlega dyskusji. Będziemy, na ile to możliwe, wspierali naszych rolników w unowocześnianiu i przebranżawianiu swoich gospodarstw. Z takim zjawiskiem już mamy do czynienia.
Chcemy być gminą otwartą i przyjazną biznesowi. Duży nacisk chcemy kłaść na ekologię, upiększanie przestrzeni publicznej, na tworzenie klimatu miejsca, gdzie będzie można się relaksować. Nasza gmina jest bez wątpienia atrakcyjnym miejscem do zamieszkania, osiedlenia się. Mamy tutaj bardzo dobry mikroklimat. W czasach PRL rzeczywiście były plany budowy osiedla mieszkaniowego dla górników z Bogdanki, właśnie ze względu na korzystny mikroklimat. Coraz więcej mieszkańców miast jest zainteresowanych osiedlaniem się u nas. Skala budowy nowych domów jednorodzinnych jest znacząca, wśród budujących wille jest coraz więcej mieszkańców miast. Oczywiście jesteśmy zainteresowani tym, aby sprowadzały się do nas osoby o wysokim statusie majątkowym i dobrym wykształceniu. Chcielibyśmy, aby takie osoby miały wpływ na współtworzenie szeroko rozumianego dobrostanu życia w naszej gminie. Wśród znacznej części naszych mieszkańców wyraźnie rysuje się tendencja do przyjmowania wzorców życia miejskiego. Z jednej strony chcemy być przyjaźni takim tendencjom, nadążać za zmianami cywilizacyjnymi, z drugiej dbać o to, by rolnictwo było dominującą gałęzią produkcji, aby zachować tradycję, naszą symbolikę wiejską.
Niesłychanie ważnym zadaniem będą zmiany w planach przestrzennego zagospodarowania gminy, które niebawem rozpoczniemy. Mamy świadomość, że planowanie przestrzenne implikuje długotrwałe procesy zmian. Efekty przychodzą tu nieprędko, ale ich skutki, jeśli chodzi o ład przestrzenny, są rozstrzygające na długie lata i bywają wręcz nie do usunięcia, jeżeli popełnione zostaną błędy. Jesteśmy świadomi, że poruszamy się w obszarze zasobów i wartości nieodwracalnych oraz często nieodwracalnych rozstrzygnięć. Dlatego już zabieraliśmy się za analizę naszych zasobów przyrodniczo-przestrzennych, próbując odpowiedzieć sobie na pytania: W jakim kierunku powinny pójść zmiany? Co należy chronić? Czego unikać, by nie popełnić błędów? Chcemy konsultować nasze propozycje zmian z naukowcami, aby wybrać rozwiązania optymalne, które dobrze wpiszą się w oczekiwania naszych mieszkańców. Jesteśmy po wstępnych rozmowach z władzami Wydziału Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej UMCS. Współpraca ta obliczona jest na maksymalny profesjonalizm co do kierunków zmian. Wspólnie będziemy zastanawiali się, w jaki sposób osiągnąć możliwie największy efekt funkcjonalny wspólnot wiejskich z uwzględnieniem dotychczasowej funkcji naszych wiosek, istniejącej infrastruktury i walorów przyrodniczo-przestrzennych.
A zaczęło się od regat UMCS – UP... Współpraca gminy z uczelniami wyższymi układa się coraz lepiej!
Nasza współpraca z UMCS i Uniwersytetem Przyrodniczym rozpoczęła się w 2014 roku, od wspólnej organizacji imprezy sportowej na rzece Wieprz. Są to regaty kajakowe na wzór zmagań Oxford – Cambrigde, w których także uczestniczą studenci obydwu uczelni. Ponadto współpracujemy z Wydziałem Nauki o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej UMCS oraz z Katedrą Inżynierii Kształtowania Środowiska i Geodezji Uniwersytetu Przyrodniczego. Studenci tych wydziałów piszą prace zaliczeniowe, dyplomowe i magisterskie odnoszące się do naszej gminy w obszarze planowania przestrzennego i gospodarki wodno-ściekowej. Z pomocą naukowców UP opracowaliśmy koncepcję skanalizowania miejscowości, które kanalizacji nie mają, ze wskazaniem, gdzie należy instalować oczyszczalnie przydomowe. My korzystamy z tej współpracy przy planowaniu własnych przedsięwzięć, więc jest ona dla nas bardzo korzystna; jestem przekonany, że dla uczelni również.
Gmina i jej mieszkańcy dbają o przyszłość, ale pamiętają też o przeszłości, czego efektownym wyrazem są m.in. wydawnictwa na temat historii gminy, starannie opracowane we współpracy władz z mieszkańcami. Jak układa się ta współpraca?
W roku 2014 samorząd gminy wydał monografię historyczną gminy. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że w przeważającej części „swoją” historię napisali sami mieszkańcy. W każdej wsi powstał zespół redakcyjny, który redagował historię swojej miejscowości w oparciu o wiedzę mieszkańców i dostępne autorom źródła historyczne. W roku 2017 wydaliśmy album pt. „Gminy Serniki portret własny”, w którym głównym nośnikiem przekazu są fotografie. Album zawiera osiem rozdziałów tematycznych świetnie obrazujących naszą gminę. Niebawem będzie udostępniony na naszej stronie internetowej. Współpraca z mieszkańcami w realizacji opracowania tych dwóch publikacji układała się zdumiewająco dobrze. Mieszkańcy bardzo chętnie udostępniali nam zdjęcia, różne stare rzeczy, przekazywali wiedzę historyczną.
Śmiało można powiedzieć że współpraca z mieszkańcami układa się wzorcowo na wszelkich płaszczyznach. W gminie poza OSP mamy cztery stowarzyszenia oraz trzy kluby sportowe. Trzy spośród tych stowarzyszeń w ubiegłym roku aplikowały o sfinansowanie miejsc rekreacji w swoich miejscowościach ze środków unijnych. Gmina bardzo je wspierała przy opracowaniu wniosków aplikacyjnych. Czwarte stowarzyszenie jest organem prowadzącym szkołę podstawową w Nowej Wsi – wspieramy je nie tylko finansowo, ale również na inne sposoby. Unowocześniliśmy nawierzchnię płyty boiska, zbudowaliśmy plac zabaw dla dzieci itp. Kluby sportowe są finansowane przez Gminę i wszystkie działają bardzo prężnie. Mamy drużynę piłki nożnej grającą w klasie „A”, rokrocznie wszystkie miejscowości wystawiają swoje drużyny w turnieju piłki nożnej o puchar wójta. Mamy bardzo mocne sekcje piłki siatkowej halowej i plażowej, tenisa stołowego. Długo trzeba by wyliczać, ile imprez sportowych w roku organizują kluby, stowarzyszenia i Gmina. Jestem przekonany, że pod tym względem niewiele gmin wiejskich może się z nami równać.
Jak gmina Serniki przygotowuje się do obchodów 100-lecia niepodległości Polski?
W gminie ukonstytuował się liczący 27 osób Gminny Komitet Obchodów 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości, któremu mam przyjemność przewodniczyć. W planach mamy trzy uroczystości. Uroczystość główna odbędzie się w Brzostówce. W czasie Powstania Styczniowego w tej miejscowości doszło do walk powstańców z Rosjanami, w wyniku których zginęło 16 naszych powstańców, a 58 zostało rannych. Chcemy w rejonie tych walk postawić kamienny obelisk ze stosownym, upamiętniającym powstańców napisem oraz krzyż w miejscu pierwotnego pochówku poległych.
Druga uroczystość będzie miała miejsce w Woli Sernickiej. Przed II Wojną Światową na frontonie szkoły mieszkańcy umieścili medalion z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego. W czasie wojny Niemcy zniszczyli ten medalion. Zamierzamy go odtworzyć i przywrócić na stare miejsce.
Trzecia uroczystość odbędzie się 11 listopada w Sernikach. Tak jak rokrocznie, rozpocznie się Mszą Świętą połączoną z patriotycznym spektaklem. Następnie uczestnicy uroczystości z pocztami sztandarowymi szkół i OSP przejdą na cmentarz, a tam przy kapliczce upamiętniającej nasze zrywy powstańcze złożymy kwiaty i zapalimy znicze. Poza tym jesteśmy na etapie planowania innych imprez – kulturalnych, rekreacyjnych, sportowych – związanych z tą szczególna rocznicą.
na zdjęciu głównym: zaczęło się od regat, skończyło na „wspólnym urządzaniu” gminy; z lewej: wójt Stanisław Marzęda i prorektor ds. badań naukowych i współpracy międzynarodowej UMCS prof. dr hab. Ryszard Dębicki podpisują porozumienie między Gminą Serniki a uczelnią (luty 2014); obok: wójt Marzęda wręcza puchar uczestniczce regat UMCS – UP;
zdjęcia: UG Serniki
Komentarze