Głównym produktem kopalni „Jan Karski” będzie węgiel koksujący typu 34. Używany jest on w procesie produkcji stali i dlatego tak poszukiwany na rynkach europejskich, na których spółka może ten produkt ulokować. Obecnie surowiec ten znajduje się na opracowanej przez Komisję Europejską liście surowców krytycznych. Europa importuje 85 proc. swojego zapotrzebowania na węgiel koksujący. Węgiel z kopalni „Jan Karski” i „Dębieńsko” może zredukować import tego surowca.
Inwestycja w nowe kopalnie może dać Polakom miejsca pracy. – Na Chełmszczyźnie, gdzie bezrobocie wynosi 15 proc., stworzymy ok. 2000 dobrze płatnych stanowisk. Projekt dobrze wpisuje się w plan naprawy górnictwa, który prowadzi Ministerstwo Energii. Doświadczenie wskazuje, że na każde miejsce pracy w kopalni przypadają ponad cztery w sektorach związanych z górnictwem. W sumie Prairie Mining może stworzyć 10 000 nowych miejsc pracy w województwie lubelskim – zapowiada w imieniu inwestora Benjamin Stoikovich.
Projekt KWK Jan Karski
Nowa kopalnia ma stanąć w miejscowości Kulik (gm. Siedliszcze). Z terenu kopalni węgiel zostanie przetransportowany koleją do zakładu przeróbczego, który zostanie wybudowany na granicy gminy i miasta Rejowiec Fabryczny. Po przeróbce węgiel znów trafi na tory, którymi dojedzie do finalnych odbiorców lub do portów na wybrzeżu.
W KWK J. Karski zostaną wykorzystane nowoczesne, ale sprawdzone technologie, np. samodzielna obudowa kotwiowa, która zwiększa bezpieczeństwo i zmniejsza koszt wydobycia. Prairie Mining zakłada, że uda się uzyskać wysoką efektywność prac. Dzięki temu kopalnia będzie dochodowa nawet w okresie dekoniunktury.
Nowa kopalnia będzie sąsiadować z zakładem LW Bogdanka, który wydobywa węgiel na skalę przemysłową od 1982 roku. Przykład Bogdanki pokazuje, że Lubelskie Zagłębie Węglowe ma potencjał, aby na jego terenie powstało więcej nowoczesnych kopalni. Zagłębie dysponuje bardzo korzystnymi warunkami geologicznymi do wybierania pokładów techniką ścianową.
Eksperci wskazują, że nowa kopalnia nie musi być konkurencją dla już istniejących, ale raczej uzupełnieniem. Wynika to z deficytu węgla na rynku i stale spadającej produkcji. Węgiel z Lubelszczyzny może zatem zastąpić import lub trafić na eksport.
Co powstanie w Rejowcu Fabrycznym?
Nowa kopalnia to nie tylko budowa samego zakładu górniczego. W Rejowcu Fabrycznym powstanie także zakład przeróbczy. Zostanie on wybudowany według najlepszych standardów, dzięki czemu jego oddziaływanie na środowisko będzie minimalne, a produkowany węgiel będzie spełniał wymagania odbiorców w całej Europie.
Zakład przeróbczy wiąże się z budową infrastruktury towarzyszącej, w tym linii kolejowej i wysokiego napięcia, laboratoriów czy obiektów logistycznych. W Rejowcu Fabrycznym i okolicy powstanie w sumie kilkaset nowych miejsc pracy, zarówno wyspecjalizowanych związanych z przeróbką węgla oraz obejmujących usługi wspierające (np. transportowe, szkoleniowe, noclegowe).
Projekt zagospodarowania terenów miasta i gminy Rejowiec Fabr. zakłada rewitalizację terenów poprzemysłowych, tak by mogły one w przyszłości służyć mieszkańcom. Obszary poddane rewitalizacji mają zarówno stworzyć przestrzeń do rozwoju przedsiębiorczości, jak i zapewnić miejsce do wypoczynku dla osób mieszkających w Rejowcach.
Obecnie firma Prairie Mining przedstawiła kilka wariantów rewitalizacji, które we współpracy z lokalną społecznością, obecnie działającymi firmami i władzami samorządowymi zostaną dopracowane i posłużą jako podstawa do wyboru najlepszego sposobu przywrócenia tym okolicom blasku oraz znaczenia gospodarczego.
Na zdjęciach: pomysły rewitalizacji poprzemysłowych terenów Rejowca Fabrycznego, wyk. Prairie Mining
Komentarze