Kto nie lubił w dzieciństwie kotletów mielonych? To chyba jedna z ulubionych potraw dzieci. Kilka lat temu odkryłam przez przypadek, że dodanie tego składnika sprawia, że kotlety są bardziej soczyste i delikatne. Teraz zajada się nimi mój trzyletni wnuk. A i jeszcze jedna ważna uwaga: nie kupujmy gotowego mięsa mielonego w hipermarketach. Jeśli mielone to tylko z mięsa zmielonego na miejscu z wybranego przez nas kawałka lub jeśli mamy elektryczną maszynkę do mięsa, samodzielnie w domu.
Składniki
- 500- 600 g mielonego mięsa, np. z łopatki
- 1 niezbyt duża cukinia
- 1 mała cebula
- 1 jajko, najlepiej prawdziwe wiejskie od szczęśliwych kurek
- 1/2 bułki namoczonej w mleku
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka musztardy sarepskiej
- sól. pieprz do smaku
- bułka tarta do obtoczenia kotletów
- olej lub smalec do smażenia
Przygotowanie
Bułkę namaczamy w mleku. Odstawiamy. Cebulę kroimy w drobną kostkę, podsmażamy na złoty kolor, odstawiamy do wystudzenia. Cukinię ścieramy na tarce o większych oczkach, posypujemy solą i odstawiamy na chwilę. Do miski przekładamy mięso mielone, dodajemy odsączoną bułkę, wlewamy część mleka, dodajemy odsączoną cukinię, wystudzoną cebulkę, jajko, musztardę i przyprawy. Mięso wyrabiamy ręką przez kilka minut. Sprawdzamy czy jest dobrze doprawione. Z mięsa formujemy kotlety, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym tłuszczu na wolnym ogniu przez kilka minut po każdej ze stron. Podajemy z ugotowanymi ziemniakami posypanymi koperkiem i buraczkami ( te jeśli nie mamy czasu możemy kupić w sprawdzonej garmażerce). Smacznego!
Komentarze