Jagoda kamczacka nazywana jest „owocem wiecznej młodości”. Ofertę samozbiorów przygotowało 19 plantatorów w 8 województwach. Zapraszają w kolejne czerwcowe weekendy. Dowiedz się, dlaczego warto jeść owoce i przetwory z popularnej kamczatki, na czym polegają samozbiory i gdzie możesz wziąć w nich udział już w najbliższy weekend.
Jagoda kamczacka to owoc XXI wieku i „nowa borówka”. Ponieważ wpływa na potencję, bywa nazywana także „owocową viagrą”. Taką percepcję wzmacnia jej oryginalny kształt. Superowoc intryguje smakiem i od 2 lat jest jednym z najbardziej oczekiwanych w sezonie.
Jagoda kamczacka należy do roślin jagodowych, które są charakterystyczne dla naszego klimatu. W Polsce udomowiono ten gatunek najskuteczniej. Hodowcy selekcjonowali odmiany z Azji i Kanady, w efekcie powstały największe plantacje na świecie. Częścią tego sukcesu są coroczne samozbiory.
Na czym polegają samozbiory?
Jako uczestnik samozbiorów jesz do woli to, co sam zerwiesz. Kupujesz owoce, które zebrałeś i chcesz zabrać ze sobą. Zwykle większe ilości po to, by cześć z nich zamrozić.
Na plantacjach dostępne są przetwory, soki, dżemy, często lody, zwykle można spróbować ciast i koktajli z jagodą. Gospodarze dbają, by nie zabrakło owoców świeżych, zebranych wcześniej ręcznie lub kombajnem.
Lubelskie - 4 plantacje
Jasionka w gminie Parczew - 1.06
Opole Lubelskie - 1-2 i 8-9.06
Antoniówka 54, Gmina Krzczonów - 1-2.06
„U Pani Babci” Piłatka koło Janowa Lubelskiego - 22-23.06
„Jagodowe Pole” z Modliborzyc - 8-16.06 z wielkim finałem w niedzielę 16.06
Badania Kantar Polska pokazują, że ponad 3/4 Polaków (76%) chce wziąć udział w samozbiorach. 9% badanych, czyli blisko 2,9 mln osób, jest zainteresowana wizytą na plantacji popularnej „kamczatki”.
„Wspaniałym pomysłem jest zaplanować sobie weekend i spędzić kilka godzin na plantacji. Dotlenić się, złapać trochę słońca, odpocząć i narwać tych wspaniałych owoców. Ważne są też motywacje edukacyjne. Chodzi o to, by dzieci wiedziały, że owoce rosną na plantacji, a nie w markecie. Są wynikiem całorocznej pracy, a za każdym stoi człowiek” - zaprasza Anna Litwin, plantatorka i przetwórca jagody kamczackiej.
Fenomenalny smak jagody kamczackiej
Smak owoców jest unikalny, jest kombinacją wielu innych gatunków owoców jagodowych - maliny, jeżyny, porzeczki i borówki. Balans między kwasowością a słodyczą sprawia, że ma kamczatka wiele zastosowań kulinarnych. Potencjał przetwórczy zawdzięcza ciekawej goryczce. Jej przetwory nigdy nie są za słodkie. Znakomicie nadaje się do soków, dżemów, lodów, win czy nalewek. Jest też również doskonałym produktem dla cukiernictwa.
Dlaczego warto jeść jagodę kamczacką i jej przetwory?
Jagoda kamczacka to prawdziwa bomba antyoksydantów, w tym irydoidów, które opóźniają procesy starzenia. Wykazuje silne właściwości przeciwzapalne, antynowotworowe, neuroprotekcyjne oraz kardioprotekcyjne. Udowodniono jej działanie antyseptyczne, antywirusowe, przeciwdrobnoustrojowe, a także przeciwcukrzycowe.
Sportowcy, którzy spożywają tę jagodę na godzinę przed wysiłkiem osiągają lepsze wyniki. W Polsce najczęściej przywoływane są badania biegaczy. To zasługa antocyjanów, które poprawiają funkcje naczyniowe i ukrwienie mięśni.
Owoce jagodowe to nasz skarb narodowy
Jagoda kamczacka dołączyła od szerokiej ich gamy uprawianych w Polsce owoców jagodowych. Superowocami są borówka wysoka, aronia, czarna porzeczka, rokitnik, jeżyny, maliny, truskawki, agrest i coraz popularniejsze, i bardzo polskie, minikiwi - „udomowione” w warszawskiej SGGW. Dla ich opisu często używa się pojęcia superowoce, superfruits czy superberry.
„Te owoce to nasz skarb narodowy. Nasz klimat pozwala na uprawę fantastycznych owoców, które ze względu na barwę są najzdrowsze na świecie. Im ciemniejsze tym lepiej chronią nas przed niekorzystnym wpływem środowiska. Korzystajmy, jedzmy, latem łatwo robić to codziennie, w każdym posiłku” - zachęca prof. dr hab. Dorota Konopacka, dyrektor Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.
Lato to czas na mrożenie
„Świeże polskie superowoce możemy jeść od połowy kwietnia do początku listopada. Od truskawek i właśnie jagody kamczackiej, po minikiwi i jesienne odmiany malin. To jest czas, w którym można budować nawyk codziennej konsumpcji. Lato to jest czas budowania odporności, ale też roztropnego zamrożenia owoców, tak by mieć je dostępne codziennie przez cały rok. Filiżankę owoców, ale codziennie" - mówi Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
Źródło informacji: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw
Komentarze