Reklama
środa, 25 grudnia 2024 18:12
Reklama

Trzy pytania do.................. Beaty Krzewińskiej, kandydatki do Parlamentu Europejskiego z listy KO.

9 czerwca wybierzemy naszych przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. To zaledwie dwa tygodnie, by poznać kandydatów na listach poszczególnych partii. Dzisiaj rozpoczynamy prezentację wybranych kandydatów z poszczególnych list. Nie skupiamy się na jedynkach, bo o nich mamy największą wiedzę. Cykl otwiera Beata Krzewińska, kandydatka numer 10 z listy Koalicji Obywatelskiej.
  • Źródło: redakcja

Źródło: Beata Krzewińska

Z jakim przesłaniem idzie do Parlamentu Europejskiego przedsiębiorca zajmujący się od ponad 20 lat funduszami unijnymi?**

 

Idę do Parlamentu Europejskiego z silnym przesłaniem reprezentowania interesów przedsiębiorców i rolników ze wschodnich terenów Europy, bezpośrednio sąsiadujących z Ukrainą, gdzie trwa wojna, oraz obszarów zagrożonych działaniami hybrydowymi Rosji. Moim priorytetem jest zwiększenie odporności gospodarczej firm na wschodzie Unii Europejskiej, które ucierpiały w wyniku konfliktów. Chcę zabiegać o nowe wsparcie UE, aby pobudzić inwestycje w tym regionie. Moim celem jest pomoc zarówno małym i średnim przedsiębiorstwom, jak i dużym firmom, które z dużą ostrożnością podchodzą do inwestycji we wschodniej Europie. Stabilna gospodarka to również gwarancja naszego bezpieczeństwa i zdolności odstraszania. Ważnym punktem jest również przygotowanie rolnictwa UE na integrację z silnym rolnictwem Ukrainy, co wymaga strategicznych działań i wsparcia finansowego UE.

 W działalności gospodarczej w dużej mierze skupia się Pani na rozwoju wsi. Co chciałby Pani zmienić w tym zakresie w unijnej polityce? Czy Zielony Ład ma Pani akceptację?

 

Wieś i rolnictwo są kluczowymi elementami mojej kampanii wyborczej. Dzięki Wspólnej Polityce Rolnej i funduszom europejskim ich rozwój był możliwy. Stajemy teraz przed nowymi wyzwaniami: integracją z Ukrainą, próbami destabilizacji rynków rolnych przez Rosję, wyzwaniami klimatycznymi oraz nowymi funduszami UE w ramach nowej perspektywy finansowej. Chciałabym wprowadzić więcej wsparcia dla lokalnych inicjatyw agrarnych i przetwórstwa rolno-spożywczego. W UE istnieje wiele praktyk stosowanych przez rolników, które warto promować i wdrażać. Przykładem jest "Rolnictwo Regeneracyjne" stosowane na Zamojszczyźnie. Uważam, że konieczne jest zwiększenie dostępności środków na inwestycje w przemyśle spożywczym i gospodarstwach rolnych oraz większy nacisk na edukację i szkolenia dla rolników, aby mogli lepiej korzystać z nowoczesnych technologii.

Jeśli chodzi o Zielony Ład, uważam, że powinien on być bardziej dobrowolny i akceptowalny przez rolników. Bez ich zgody programy nie mają szans na skuteczne wdrażanie. Rolnicy widzą zmiany klimatyczne i doświadczają ich skutków, takich jak klęski żywiołowe czy susze. Powinniśmy premiować rozwiązania, które przynoszą korzyści środowiskowe i ekonomiczne. Wdrażanie takich celów musi być elastyczne i dostosowane do specyficznych potrzeb różnych regionów UE.

 

 Jest Pani 10. na liście KO, a mimo to jest  bardzo aktywnym kandydatem. Nie boi się Pani spotkań i rozmów ze swoimi potencjalnymi wyborcami. Czego mieszkańcy Lubelszczyzny oczekują od swojego przedstawiciela?

 

Mieszkańcy województwa lubelskiego oczekują przede wszystkim, że ich przedstawiciele będą aktywnie działali w Parlamencie Europejskim. Chcą, aby ich głos był słyszalny i aby ich problemy były skutecznie rozwiązywane. Działanie w PE wymaga determinacji, umiejętności budowania i utrzymywania relacji oraz sojuszy. Nie boję się rozmów z wyborcami ani współpracy z różnymi grupami gospodarczymi i politycznymi. Moja wieloletnia praca zawodowa wiązała się ze spotkaniami z różnymi grupami odbiorców. Jako kandydatka do PE, na spotkaniach z wyborcami często słyszę o potrzebie lepszej infrastruktury, wsparcia dla lokalnych przedsiębiorstw oraz większej liczby programów społecznych i edukacyjnych. Lubelskie to region z ogromnym potencjałem rolniczym, gospodarczym i społecznym, który wymaga odpowiednich inwestycji i strategicznego planowania, aby ten potencjał mógł być w pełni wykorzystany. Moja aktywność i otwartość na rozmowy mają na celu pokazanie, że jestem gotowa reprezentować ich interesy z pełnym zaangażowaniem i determinacją.

Kandyduję z pozycji 10 na liście, która jest premiowana przez wyborców. Dlatego moja aktywność oraz premia za miejsce przyczynią się do zwiększenia szans na zdobycie mandatów KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W obliczu obecnych zagrożeń, takich jak Polexit, kluczowe jest zapewnienie, że Polska pozostanie silnym i stabilnym członkiem UE, co jest niezbędne dla bezpieczeństwa i rozwoju naszego regionu.

 

---


Podziel się
Oceń

Komentarze