26 lutego obchodzimy rocznicę ustanowienia „Mazurka Dąbrowskiego" hymnem narodowym. Jakie były okoliczności powstania tej najważniejszej dla Polaków pieśni?
Po klęsce insurekcji kościuszkowskiej Józef Wybicki został zmuszony do opuszczenia kraju – był poszukiwany przez tajne służby trzech państw zaborczych. Pod fałszywym nazwiskiem Sokal udało mu się przedostać do Paryża, gdzie szybko zaangażował się w działalność polskiej emigracji we Francji. W lipcu 1797 roku Wybicki przybył do Reggio Emilia we Włoszech, w którym stacjonowały legiony Jana Henryka Dąbrowskiego. To właśnie tam napisał tekst „Pieśni Legionów Polskich we Włoszech" znanej dziś jako „Mazurek Dąbrowskiego".
Pieśń dla pokrzepienia serc
Im ważniejsze dzieło, tym więcej krąży na jego temat historii. Nie inaczej sprawa wygląda w przypadku „Mazurka Dąbrowskiego". Badacze podają, że pieśń powstała na prośbę Jana Henryka Dąbrowskiego. Większość legionistów pierwotnie służyła w armii austriackiej i jako poddani cesarza zostali wysłani na daleki front włoski. Po tym, jak trafili do obozów jenieckich, rekrutował ich sam gen. Dąbrowski, który dzięki zgodzie Napoleona był wówczas w trakcie tworzenia nowego oddziału wojska polskiego. Generał potrzebował dla swoich żołnierzy utworu, który przypominałby im, za co walczą, co chcą uzyskać i dlaczego służba w legionach jest tak ważna.
I właśnie te legiony ujrzał w Reggio Emilia Józef Wybicki 16 lipca 1797 roku podczas uroczystej parady z okazji przyłączenia miasta do świeżo utworzonej Republiki Cisalpińskiej, powstałej w miejsce Republiki Lombardzkiej. Podobno widok polskich mundurów wywarł na Wybickim tak duże wrażenie, że w ciągu kilku dni napisał słowa „Pieśni Legionów Polskich we Włoszech". Istnieje także inna wersja tej historii, według której tekst dzieła powstał przed 16 lipca 1797 roku – niektórzy świadkowie podają, że Wybicki zaśpiewał pieśń przed legionistami już 10 lipca 1797 roku.
– Melodię przypisywano początkowo Karolowi Kurpińskiemu, obecnie przyjmuje się raczej wersję, że ma ona pochodzenie ludowe lub jej anonimowy autor korzystał z motywów folklorystycznych. Piosenka szybko rozpowszechniła się w środowisku legionowym, a wkrótce dotarła również na ziemie dawnej Rzeczypospolitej, znajdujące się pod zaborami – mówi dr Andrzej Gładysz, ekspert KUL.
Od popularnej pieśni do hymnu
„Pieśń Legionów Polskich we Włoszech" została hymnem dopiero 130 lat po jej napisaniu. Przez ten czas jej treść modyfikowano, poddawano cenzurze, a nawet zakazywano wykonywania. Utwór zyskiwał coraz większe znaczenie, stawał się jedną z najważniejszych pieśni patriotycznych, a jego popularność niepokoiła zaborców. Warto wspomnieć choćby, że sam Adam Mickiewicz przywołuje „Mazurek Dąbrowskiego" w „Panu Tadeuszu", kiedy to główny bohater oddaje się wspomnieniom po powrocie do Soplicowa: „Nawet stary stojący zegar kurantowy/ W drewnianej szafie poznał, u wniścia alkowy./ I z dziecinną radością pociągnął za sznurek,/ By stary Dąbrowskiego posłyszeć mazurek".
Wraz z wybuchem I wojny światowej odżyły w Polakach nadzieje na odzyskanie niepodległości. „Mazurek Dąbrowskiego" nie schodził z ust nie tylko żołnierzy, ale i cywilów, a od jesieni 1918 roku został nieoficjalnym hymnem II Rzeczypospolitej. W 1926 roku podjęto pracę nad regulacją kwestii hymnu – brano pod uwagę również silną i popularną konkurencję w postaci „Roty", pieśni „Boże, coś Polskę", „Warszawianki", „Chorału" oraz popularnej w środowisku legionowym piosenki „My, Pierwsza Brygada". Co ciekawe, marszałek Józef Piłsudski chciał, żeby hymnem została pieśń sławiąca jego legiony.
15 października 1926 roku Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego wydało okólnik do Kuratoriów Okręgów Szkolnych w sprawie hymnu narodowego (Nr O. Prez. 11501/26 Dz. Urz. MWRiOP z 1926 r. nr 14, poz. 191), podając 4 zwrotki tekstu „Jeszcze Polska nie zginęła" oraz nuty (tempo allegro, M.M.=92, dynamika forte, mezzoforte), zalecając jednogłosowe wykonanie hymnu i określając załączony tekst jako jedyny, obowiązujący wszystkie szkoły z dniem ogłoszenia (1 listopada 1926 roku).
Komentarze