Na 9 lutego rolnicy skupieni w NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" po serii strajków ostrzegawczych zapowiedzieli strajk generalny. Do rolników dołączają także branża transportowa, leśna i pszczelarze. Jutrzejszy protest rozpocznie się blokadą wszystkich przejść granicznych z Ukrainą oraz blokadą dróg krajowych i autostrad. Rolnicy podkreślają, że jest to działanie oddolne i apolityczne.
Strajk generalny jest po to, by rząd w końcu poważnie pochylił się nad sprawami polskiego rolnictwa, by sprecyzował polskie stanowisko w tej sprawie i przekazał je do Brukseli. Nasze postulaty to przede wszystkim likwidacja lub korekta Zielonego Ładu. Rolnicy i organizacje rolników muszą brać udział w tych negocjacjach. Drugim ważnym postulatem jest ograniczenie wwozu ukraińskich produktów rolnych do naszego kraju. - powiedział naszej redakcji Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" -Jak do tej pory nikt nie ma nad tym faktycznej kontroli ani ilościowej ani jakościowej. To są sprawy najważniejsze ale chcemy też zwrócić uwagę rządu na inne istotne dla nas problemy. Rolnik nie może być stawiany przez polskiego urzędnika pod ścianą. Mamy szereg kontroli, szereg utrudnień. Ostatnio nawet Sanepid wziął się za kontrolę gospodarstw rolnych pod kątem produkcji pierwotnej. Absurdów utrudniających naszą pracę jest naprawdę wiele, a rolnik nie chce oszukiwać, chce produkować. - dodaje Tomasz Obszański.
Komentarze