Reklama
czwartek, 26 grudnia 2024 15:41
Reklama

Lubelszczyzna stawia na paliwo wodorowe. Energia dla Lubelskiego.

Do końca 2024 roku w województwie lubelskim ma powstać ogólnodostępna stacja wodorowa do tankowania samochodów osobowych. Z kolei w podlubelskim Świdniku budowana jest fabryka innowacyjnych autobusów zasilanych wodorowymi ogniwami paliwowymi. Czy wodór jest paliwem przyszłości? Jak rozwija się zielona energetyka? To tylko niektóre tematy konferencji "Energia dla Lubelskiego. Czas na ZOE i transport zeroemisyjny", która odbyła się w Lubelskim Centrum Konferencyjnym.
  • Źródło: redakcja

Źródło: Energia dla Lubelskiego

 

 

- W woj. lubelskim w latach 2018-2021 produkcja energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii wzrosła prawie o 50 proc. Uważam, że to bardzo dobry wynik. Praktycznie w każdej gminie w regionie mamy do czynienia z instalacjami czy to solarnymi czy fotowoltaicznymi. Nie dziwi mnie to, bo nasłonecznienie na Lubelszczyźnie jest największe w Polsce. Ale rozwijamy także inne aktywności 
w dziedzinie zielonej energii, jak choćby farmy wiatrowe, które ostatnio powstają choćby w moim rodzinnym Kraśniku. Jesteśmy także poważnie zainteresowani wsparciem produkcji wodoru, które będzie jednym z kluczowych paliw transformacji energetycznej. W tym celu z udziałem Województwa Lubelskiego powstał niedawno Lubelski Klaster Wodorowymówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. 

Podczas spotkania zaprezentowane zostały zarówno nowe regulacje legislacyjne w zakresie OZE jak 
i rozwiązania technologiczne dotyczące fotowoltaiki oraz energii wiatrowej. 

- Przed nami wielka zmiana. Polska transformacja energetyczna to wiele miliardów złotych, które inwestowane są w nowe źródła. Dzieje się tak również na Lubelszczyźnie, gdzie m.in. PGE wyda wielkie kwoty zarówno w produkcję energii, ale przede wszystkim w sieci przesyłowe, tak aby te nowoczesne źródła energii, które są bardziej rozproszone niż energetyka konwencjonalna miały możliwość dystrybucji – podkreśla Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

Zdaniem wielu specjalistów technologia pozyskiwania energii z wodoru jest przyszłością energetyki. Wiele wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości jednym z kluczowych paliw transformacji energetycznej będzie wodór. Dlatego jeden z paneli konferencji „Energia dla Lubelskiego”  poświęcony był dyskusji nad gospodarką wodorową oraz szansom dla regionu związanym z Lubelskim Klastrem Wodorowym. Jego koordynatorem została Grupa Azoty Puławy S.A., jeden z największych producentów wodoru w kraju (240 tys. ton rocznie). W czasie dyskusji podkreślano, że w ciągu kilkunastu lat rynek energetyczny zostanie zdominowany przez technologie wodorowe i będzie to bardzo ważne dla osiągnięcia neutralności klimatycznej. Na razie na przeszkodzie stoi wysoka cena tego paliwa. 

 

- Obecnie jest to ok. 15 euro za kilogram wodoru. A autobus na przejechanie 100 kilometrów potrzebuje 9 kilogramów wodoru. Ale wszyscy liczą na to, że stanie się to tańsze i bardziej dostępneuważa Dariusz Kasperek, wykładowca Akademii WSEI, specjalista od wykorzystania wodoru w transporcie publicznym.

W trakcie konferencji organizatorzy przedstawili m.in. doświadczenia klastrów energetycznych. 
Województwo Lubelskie jest dobrze przygotowane do realizacji takich inicjatyw. W regionie funkcjonują 3 spółdzielnie energetyczne i 12 klastrów, w tym kilka posiadających status certyfikowanych klastrów energii.

- Województwo lubelskie ma duży deficyt energii, tu prawie nie ma konwencjonalnych źródeł wytwarzania energii. W związku z tym bez nowoczesnej energetyki, wielu niezależnych źródeł wytwarzania, przede wszystkim źródeł odnawialnych trudno mówić o rozwoju regionu. Wojna w Ukrainie i konieczność zintegrowania tego kraju z Unią Europejską w pierwszej kolejności w obszarze energetycznym i gazowym wymaga modernizacji i rozbudowy zaniedbanych i przestarzałych systemów dystrybucyjnych i przesyłowych w Polsce Wschodniej. W tym upatruję naszą ogromną szansę – mówi Krzysztof Szydłowski, prezes Włodawskiego Klastra Energii Grupa SIS.

Podczas konferencji poruszano nie tylko kwestie związane z wodorem. Uczestniczyli w niej m.in. samorządowcy, którzy opowiadali o swoich doświadczeniach związanych z postawieniem w swojej gminie na energię odnawialną. 

- To była bardzo dobra i opłacalna dla gminy decyzja. Dzisiaj mamy dodatkowe dochody w postaci 2 proc. od wartości budowli. W przypadku naszego samorządu przy 13 elektrowniach wiatrowych jest to milion złotych rocznie plus podatek od nieruchomości mówi Jacek Lis, wójt gminy Żółkiewka.

Konferencja, której organizatorem było Towarzystwo Mediów Lokalnych, odbyła się w ramach projektu dofinansowanego ze środków NFOŚiGW i WFOŚiGW  w Lublinie z Programu Regionalnego Wsparcia Edukacji Ekologicznej. Partnerem wydarzenia „Energia dla Lubelskiego. Czas na OZE i transport zeroemisyjny” było Województwo Lubelskie. Zaś patronat honorowy  objęło Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski.

Partnerami Strategicznymi Konferencji Energia dla Lubelskiego byli Województwo Lubelskie, Akademia WSEI, OX2. Partnerami byli : Lubelski Węgiel Bogdanka S.A., PGE Dystrybucja sp. z o.o., Grupa Azoty Puławy, Zielona Energia sp. z o.o.

 



Podziel się
Oceń

Komentarze