Politechnika Lubelska sama będzie produkowała prąd dzięki panelom fotowoltaicznym, które sukcesywnie pojawiają się na dachach, a w przyszłości także na elewacjach uczelnianych budynków i terenach zielonych.
– Korzystanie przez uczelnie z alternatywnych źródeł energii to teraz konieczność. Chcemy, aby nasz kampus był przykładem dla innych w zakresie odnawialnych źródeł energii – podkreśla rektor Politechniki Lubelskiej prof. Zbigniew Pater.
Uczelnia właśnie kończy pierwszy etap inwestycji montażu modułów fotowoltaicznych na swoich dachach. Jak zaznacza rektor, działanie to jest związane z trendem, który dotyczy zmniejszenia zużycia energii. – Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej nałożyła m.in. na uczelnie obowiązek podjęcia działań, których celem jest ograniczenie o 10 proc. zużycia energii elektrycznej. Biorąc jeszcze pod uwagę wysokie koszty zużycia energii, postanowiliśmy zwiększyć liczbę instalacji fotowoltaicznych na naszym kampusie. Przeprowadziliśmy kompleksową analizę, uwzględniającą nasłonecznienie obiektów, a także nasze zużycie energii w poszczególnych dniach, i wytypowaliśmy miejsca,
w których można byłoby zainstalować panele – mówi prof. Pater.
W tym roku moduły o mocy do 50 kWp każdy zainstalowane zostały na 3 obiektach: stołówce, rektoracie oraz Centrum Innowacji i Zaawansowanych Technologii tzw. „Rudym”. – Wszystkie te budynki mają bardzo wysokie zapotrzebowanie na energię w okolicach 400-500 MWh/rocznie, więc energia wyprodukowana z takich instalacji praktycznie będzie w całości skonsumowana. Szacujemy, że oszczędności będą na poziomie 15-20% rocznie – zapowiada
dr Krystian Cieślak z Wydziału Inżynierii Środowiska.
To kolejna proekologiczna inwestycja uczelni, bowiem w tym roku obok „Rudego” stanął magazyn energii.
– Energię magazynujemy na bieżące potrzeby budynku. W tej chwili pracujemy w trybie „przerzucania” energii między nocą a dniem, to znaczy pracujemy na taryfie nocnej, ładując magazyn, a w ciągu dnia rozładowujemy go. Mając magazyn i instalację fotowoltaiczną jesteśmy w stanie niemalże wyzerować budynek, co oznacza, że nie pobiera on energii z sieci – podkreśla mgr inż. Karol Fatyga z Wydziału Elektrotechniki i Informatyki.
To nie koniec inwestycji uczelni w zieloną energię. – Planujemy zamontować instalacje fotowoltaiczne na ścianach budynków oraz na terenach zielonych. Wymaga
to będzie dodatkowych działań. Musimy bowiem odnowić elewacje naszych obiektów, a także w kilku przypadkach nawet zmienić ocieplenie. Myślimy również o kolejnym magazynie energii, tym razem na 2,5 MW, który połączony byłby z elektrolizerem. Moglibyśmy wtedy produkować zielony wodór – informuje rektor.
Komentarze