Z niecierpliwością odliczamy czas do rozpoczęcia finałowej rywalizacji. Koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin dokonały niemożliwego i mimo wielu przeciwności losu stoją przed szansą na złoto. Lubelski zespół zna już smak spotkania tej rangi, gdyż przed rokiem drużyna prowadzona przez Krzysztofa Szewczyka wywalczyła wicemistrzostwo kraju. Wiemy już, że akademiczki ten historyczny sukces powtórzą, ale mogą go poprawić. Nie będzie to łatwe zadanie, bo klub z Polkowic broni tytułu.
Mamy swój plan na te spotkania i w każdym meczu będziemy chcieli zagrać o zwycięstwo. Jeżeli Natasha Mack zagra na takim poziomie, jaki pokazała w poprzednich spotkaniach play-off, to pod koszem możemy mieć delikatną przewagę. Na pewno na obwodzie to Polkowice są bardziej zbilansowane, mają szerszy skład. Nie mamy nic do stracenia, bo to Polkowice muszą, a my możemy – zapowiada Krzysztof Szewczyk, trener Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin.
Rafał Małys
Komentarze