Termin składania ofert w przetargu na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska miał upłynąć 13 marca. Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało się jednak go przedłużyć. „Zamierzając zachować pełną konkurencyjność prowadzonego postępowania, Inspektorat [Uzbrojenia] zdecydował o niewykluczaniu wymienionego oferenta, który powoływał się na swoją niezdolność do przygotowania kompletnej oferty w przewidzianym terminie” – brzmiał komunikat MON. – Z całą pewnością o przedłużenie tego terminu nie wnioskował PZL Świdnik i nie spodziewam się również, żeby wnioskował PZL Mielec – mówił na wczorajszej konferencji prasowej Artur Soboń, poseł PiS i członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Przypomnijmy: poprzedni przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano w 2012 roku. Rządząca wówczas koalicja PO-PSL zamierzała kupić dla wojska 70 śmigłowców. W kwietniu 2015 r., po odrzuceniu z przyczyn formalnych ofert WSK PZL Świdnik oraz PZL Mielec i Sikorsky Aircraft Corporations, wygrał go Airbus Helicopters, od którego polskie MON za ponad 13 mld zł miało kupić 50 maszyn H225M Caracal. Ta decyzja wywołała protesty pracowników zakładów w Świdniku i Mielcu oraz ówczesnej opozycji – Prawa i Sprawiedliwości, które po wygranych wyborach zakończyło negocjacje umowy offsetowej z Airbusem.
Obecnie MON chce kupić osiem śmigłowców zdolnych do prowadzenia przez Wojska Specjalne misji poszukiwawczo-ratowniczych w warunkach bojowych oraz osiem maszyn przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych z jednoczesną zdolnością do prowadzenia misji ratowniczych na morzu. Zaproszenie do składania ofert w nowym przetargu otrzymały te same trzy podmioty. PZL Świdnik zamierza tym razem zaoferować wojsku śmigłowce AW101.
„Przedłużenie okresu składania ofert na dostawy śmigłowców nie będzie miało wpływu na termin przekazania Siłom Zbrojnym niezbędnego wyposażenia, w tym w szczególności – maszyn przewidywanych do szkolenia załóg” – uspokaja komunikat MON, a Artur Soboń deklaruje: – Moim zdaniem da się to postępowanie przeprowadzić tak, aby ten przetarg był zwycięski dla Polski – nie tylko dla polskich sił zbrojnych, ale i dla polskiej gospodarki. Poseł zapowiedział również swoją wizytę w Dęblinie, z którego władzami zamierza rozmawiać „o przyszłości miasta związanej z kontraktem na wojskowe śmigłowce”.
zdjęcia: biuro poselskie Artura Sobonia
Komentarze