Klienci nie chcą rezygnować z zakupów w centrach handlowych, a wprowadzone restrykcje w sposobie ich dokonywania mocno utrudniają życie codzienne oraz spędzanie wolnego czasu – wynika z raportu Cushman & Wakefield pt. „Rynek powierzchni handlowych - powrót optymizmu?”
Od początku pandemii COVID-19 w Polsce, łącznie w ciągu 24 tygodni, obiekty handlowe o powierzchni powyżej 2 000 mkw. działały w bardzo ograniczonym zakresie, a wielu najemców nie mogło prowadzić swojej działalności. Najemcy i właściciele obiektów handlowych boleśnie przekonali się o skutkach ograniczeń w handlu stacjonarnym. Brak możliwości robienia zakupów w swoich ulubionych sklepach, brak możliwości korzystania z oferty gastronomicznej i spędzania wolnego czasu oraz spotykania się ze znajomymi, czy brak możliwości uczęszczania do kina, to tylko kilka najczęściej wymienianych przez respondentów niedogodności związanych z ograniczeniami w obiektach handlowych spowodowanymi pandemią. Ponad połowa ankietowanych odczuwała ograniczenia w handlu jako uciążliwe, a tylko dla 14% nie były one niedogodnością, a dla 32% nie miało to znaczenia.
Komentarze