Cichutko, powoli przyszła nasza Pani Jesień.
Na polach zrobiło się brązowo i złoto, opadają liście, mgły ścielą się w kotlinach i na obrzeżach lasów. Pełno pięknych kolorów wokół. Przed nami czas wykopków. To czas, który z dzieciństwa pamiętam, kiedy wieczorami wszędzie obecny był zapach pieczonych ziemniaków, a na polach palone były ogniska ,w nich pieczone były te właśnie ziemniaki. Dziś już nie spotkamy na polach ognisk i również nie poznamy tego smaku, ale możemy sami przygotować w domu święto pieczonego ziemniaka.
Na świecie jest ponad 10 tys. odmian ziemniaków, które do Europy zawędrowały z Hiszpanami z kraju Inków. W Polsce najbardziej popularne odmiany to Irga, Vineta, Agata, Irys, Lord. Ziemniaki zawierają tylko 75 kcal w 100 gramach, są bogate w mikroelementy, zwłaszcza potas, magnez, żelazo, wapń i fosfor. Są źródłem witamin A, B1, B2, B3, B6, C, E, K i PP oraz błonnika.
Ziemniaki mają również zastosowanie w medycynie , są lekkostrawne i polecane w postaci ugotowanej przy zaburzeniach trawiennych oraz w medycynie ludowej w surowej postaci na okłady przy dolegliwościach stawów
Dziś propozycja ziemniaka faszerowanego jako drobnej przekąski na zimno.
Ziemniaki faszerowane z łososiem wędzonym
łosoś wędzony 100 g
papryka żółta 1 szt.
papryka czerwona 1 szt.
ziemniaki całe w skórce 8 szt.
czosnek 1 ząbek
kukurydza gotowana lub z puszki 100 g
groszek zielony gotowany lub z puszki 100 g
cebula 2 małe szt.
koperek świeży 1 pęczek
majonez 4 łyżki
jogurt naturalny 2 łyżki
sól, pieprz do smaku
Ziemniaki bardzo dokładnie myjemy, nie obieramy i gotujemy w mundurkach w osolonej wodzie do momentu kiedy są już prawie miękkie ale nie rozsypują się. Wyjmujemy z wody , studzimy.
Po wystudzeniu ziemniaki kroimy na pół i łyżeczką wybieramy środek, tak aby pozostała nam łódeczka z niewielką ilością ziemniaka na skórce. Papryki wydrążamy z ziaren kroimy w drobną kosteczkę. Cebulę oraz wędzonego łososia również. Jeśli mamy surowy groszek i kukurydzę to gotujemy w lekko osolonej wodzie, natomiast jeśli z puszki to odsączamy na sicie.
Części z wydrążonych ziemniaków kroimy w kosteczkę, dodajemy do nich pozostałe składniki.
W miseczce łączymy majonez z jogurtem oraz roztarty czosnek i pokrojony koperek, tak przygotowany dresing dodajemy do pokrojonych składników. Wszystko razem mieszamy, doprawiamy solą oraz pieprzem. Tak przygotowany farsz wkładamy do wydrążonych ziemniaków i dekorujemy odrobiną koperku.
Elżbieta Wójcik - regionalistka od wielu lat zajmująca się badaniem historii potraw Lubelszczyzny, od 30 lat wspólnie z mężem Jerzym prowadzi w Lublinie restaurację Koncertowa, hołduje tradycjom w kulturze i na talerzu.
Komentarze