Sezon zachorowań na grypę coraz bliżej, tak samo jak czwarta fala pandemii koronawirusa. Eksperci prognozują, że zostanie zdominowana przez wariant delta (indyjski). Obie choroby są zakaźnymi infekcjami układu oddechowego o podobnych objawach. Jak zatem odróżnić COVID-19 od sezonowej grypy?
Wariant delta daje nietypowe objawy
Zakażenia wariantem delta dają objawy, które nie są typowe dla innych odmian koronawirusa. W przebiegu wariantu indyjskiego rzadziej odnotowuje się zarówno kaszel, jak i charakterystyczne zaburzenia węchu i smaku. Dolegliwości przypominają silne przeziębienie – zazwyczaj występuje ból głowy, gardła, katar i gorączka; mogą pojawić się także wymioty, ból brzucha, utrata apetytu, zaczerwienienie oczu i bóle mięśniowo-stawowe. Do bardzo rzadkich poważnych objawów należą też zaburzenia słuchu, ostre zapalenie migdałków, gangrena oraz zaburzenia krzepliwości krwi.
Najskuteczniejszą formą profilaktyki są szczepienia – dostępne preparaty chronią nie tylko przed samym zachorowaniem, ale przede wszystkim hospitalizacją i ciężkim przebiegiem choroby. Równocześnie, przed rozpoczęciem sezonu infekcyjnego warto pamiętać o zaszczepieniu się przeciw grypie – chorobie niesłusznie lekceważonej i bagatelizowanej, która co roku zbiera śmiertelne żniwa na całym świecie.
Grypa – śmierć co minutę
Na świecie średnio co minutę z powodu grypy umiera jedna osoba. Jednakże, w Polsce zagrożenie jakie niesie ze sobą ta choroba jest często ignorowane, a zainteresowanie szczepionkami pozostaje niewielkie.
– Myślę, że powszechność występowania tej choroby sprawia, że się z nią oswoiliśmy – mówi lek. Małgorzata Ponikowska w rozmowie z www.zaszczepsiewiedza.pl. – Co więcej, często mylimy grypę, która jest chorobą wywołaną przez konkretnego wirusa, tj. wirusa grypy, z przeziębieniami wywołanymi przez różne łagodniejsze wirusy, takie jako rino- czy adenowirusy.
Najbardziej zagrożeni ciężkim przebiegiem i powikłaniami grypy są seniorzy, dzieci poniżej piątego roku życia, osoby w ciąży oraz przewlekle chore.
– Dyskusje na temat śmiertelności grypy są bardzo gorące, szczególnie gdy próbuje się udowodnić, że obecnie panujący koronawirus to nic innego jak taka właśnie „zwykła grypa” – przyznaje lek. Ponikowska. – Jednak w tym miejscu przypomnijmy sobie, że ta „zwykła grypa” potrafiła w latach 1918-20 zabić 50 mln ludzi – wszak jest to wirus, który mutuje i zdarzają się wyjątkowo zjadliwe szczepy… – przestrzega ekspertka.
Grypa czy delta – jak rozpoznać infekcje i jak się przed nimi chronić?
Odróżnienie grypy od COVID-19 „na oko” nie jest możliwe. Istnieje jednak metoda profilaktyki, która pozwala skutecznie zapobiegać zakażeniom – jest nią szczepienie ochronne; w obu przypadkach bezpieczne i zalecane zarówno młodzieży, dorosłym, jak i seniorom.
O profilaktyce powinny pomyśleć także osoby w ciąży. Tym bardziej, że w tym sezonie ciężarne będą mogły skorzystać z pełnej refundacji dwóch szczepionek przeciw grypie. To szczepienie jest szczególnie zalecane także dzieciom od 6. do 60. miesiąca życia oraz osobom osłabionym (nawet w trakcie terapii onkologicznych). Warto przy tym pamiętać, że mit o „zachorowaniu na grypę po szczepieniu” nie ma żadnego odwzorowania w rzeczywistości.
Komentarze