To się nazywa: rozrywka na najwyższym poziomie. Ale w repertuarze ostatniego ubiegłorocznego koncertu lubelskiej operetki znalazły się nie tylko najpiękniejsze arie operowe. Szczęściarze, którym udało się zdobyć bilety, w drugiej części wieczoru mogli także posłuchać przebojów musicalu, burleski i muzyki filmowej, a nawet hitów z repertuaru topowych wykonawców pop, jak zespoły Queen („Who Wants to Live Forever”) czy ABBA (oczywiście „Happy New Year”).
Soliści oraz chór, balet i orkiestra lubelskiego teatru muzycznego wystąpili pod batutą Łukasza Sidoruka. Oprawa choreograficzna to zasługa Violetty Suskiej, a przygotowaniem chóru zajął się Grzegorz Pecka. Całość poprowadził Stefan Münch.
Nie obyło się bez bisów i oczywiście życzeń noworocznych, które swoim gościom złożyli przedstawiciele dyrekcji teatru: Iwona Sawulska oraz dyrektor artystyczny Dariusz Klimczak. Były też inne atrakcje. Jakie? Zapraszamy na blog Ewy Sobkowicz, która na imprezie była, miodu i wina... wprawdzie chyba nie piła, za to przyczyniła się do szczęścia blisko trzydziestu osób, prowadząc loterię wizytówkową.
zdjęcia: Mieczysław Sachadyn
Komentarze