Jeżeli majówka zostawiła w Was poczucie niedosytu, już w tym tygodniu kolejny długi weekend. Sprawdziliśmy, jaką pogodę przewidują synoptycy Instytutu Meteorologicznego i Gospodarki Wodnej. Czy tym razem pogoda będzie nas rozpieszczać?
Początek tygodnia nieco burzliwy
Poniedziałek może zachwycić słońcem, jednak będzie to tylko pozorna przyjemność. Synoptycy przewidują, że temperatura będzie wahać się od 14 st. C. w rejonach sąsiadujących z morzem. Mieszkańcy centralnej Polski zobaczą na swoich termometrach do 17 kresek. Najpiękniejszej aury można spodziewać się na wschodzie i północnym zachodzie – tam temperatura sięgnie 20 st. C. Południe i południowy wschód okryją się chmurami. W Tatrach pojawi się nawet do 6 cm pokrywy śnieżnej.
Wtorek bez upałów
We wtorek będzie równie ciepło. Na zachodzie pojawi się duże zachmurzenie, którego efektem będą opady deszczu, jednak temperatura utrzyma się w okolicach 20 st. C. Miejscami pojawią się też burze z niewielkim opadem gradu. Rejony nadmorskie i Podhale nie pochwalą się najwyższą temperaturą, bo tam mieszkańcy odnotują nie więcej niż 14 st. C. Nieco lepiej sytuacja będzie wyglądać na wschodzie i w środkowej części Polski. Tam można spodziewać się 18 st. C.
Długi weekend na grilla, ale raczej pod wiatą
Nie będzie bardzo zimno, choć od czerwca można oczekiwać nieco wyższych temperatur. Środa i czwartek przyniosą na terenie całego kraju niewielkie lub umiarkowane zachmurzenie. Pojawią się przelotne opady deszczu. Mieszkańcy południa mogą spodziewać się też wyładowań atmosferycznych. Maksymalna temperatura w środkowej części kraju osiągnie 20 st. C., na zachodzie 22 st. C., a w okolicach Półwyspu Helskiego jedynie ok. 16 st. C. Mieszkańcy wschodniej części kraju odnotują 17 kresek powyżej zera. W całej Polsce pojawi się umiarkowany, północno-wschodni wiatr.
Piątek, sobota i niedziela nie zaskoczą
Ze wschodu i południowego wschodu Europy przypłynie do nas ciepłe, wilgotne powietrze. Co prawda wzrośnie temperatura, ale razem z nią pojawią się opady deszczu. Spacerując podczas długiego weekendu, zawsze warto pamiętać o parasolu. Na terenie całego kraju możliwe będą burze, również z gradem. Mieszkańcy i goście terenów nadmorskich oraz Podhala mogą oczekiwać temperatury w okolicach 16 - 18 st. C. W Polsce centralnej słupki rtęci wzrosną do 21 – 23 st. C. Sobota i niedziela przyniosą wzrost temperatury jedynie na zachodzie, gdzie temperatura osiągnie do 25 st. C. Delikatny, północno-wschodni wiatr będzie towarzyszył przez wszystkie wolne dni. Jego siła będzie wzbierać jedynie podczas burz.
Komentarze