Już na początku roku, fale mrozów pozostawiły ślad w sadach. Wahania temperatur co roku wpływają na ilość i jakość urodzaju drzew i krzewów owocowych. W zimę sadownicy zmagają się z przymrozkami, a w cieplejszych porach roku z suszą. W Polsce, w styczniu i w lutym brakowało opadów atmosferycznych, jednak obecnie, ze względu na deszczowy początek wiosny, gleba nabrała wilgoci, co napawa rolników nadzieją na mniejszą suszę niż w poprzednich latach. Jednak nie wszyscy europejscy sadownicy mogą odetchnąć z ulgą. Trudne warunki pogodowe, minusowe temperatury oraz deszcz i intensywny śnieg dotknęły wielu naszych sąsiadów i kluczowe dla uprawy jabłoni kraje.
Francuscy rolnicy mierzą się obecnie z jedną z największych katastrof pogodowych. Eksperci już teraz zapowiadają niedobory lokalnych owoców i konieczność zwiększonego importu, co może stanowić szansę dla polskich producentów jabłek. W niektórych rejonach straty w plonach wynoszą aż 100%. Nie pomogły też działania chorwackich sadowników, którzy próbowali uchronić swoje sady przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Mimo usilnych starań i wykorzystywania nowoczesnych metod ochrony przed mrozem, wielu roślin nie udało się uratować. Przez minusowe temperatury, ucierpiał również sektor owoców we Włoszech. Właściciele, aby uchronić swoje drzewa od przymrozków i podnieść temperaturę w sadach, rozpalali nawet ogniska, jednak włoscy sadownicy są zgodni – szkody były i są nieuniknione. Przez przymrozki zostały dotknięte także drzewa owocowe w Hiszpanii, jednak tam najbardziej ucierpiały migdały i winorośle.
Szkody spowodowane mrozami objawiają się m.in. uszkodzonymi pąkami, a później także gorszą jakością jabłek. To właśnie na samym początku wiosny, jabłonie są najbardziej narażone na uszkodzenia mrozowe z powodu rozpoczęcia okresu wegetacyjnego. Skutkiem takich przymrozków są mniej jędrne owoce o liczniejszych wadach.
Według ekspertów, nie grozi nam klęska urodzaju, jednak niektóre gatunki jabłoni mogły szczególnie ucierpieć. Do wrażliwych na mrozy odmian zaliczamy m.in. Golden Delicious, Galę i Red Delicious. Sadownicy stosują różne metody mające na celu ochronę jabłoni przed przymrozkami, takie jak zraszanie drzew, czy sztuczne ocieplanie sadów.
– „Zapowiada się szczególny rok, patrząc na to, co zadziało się w ostatnich dniach w zachodniej Europie i na południu. Szacunki strat są przerażające natomiast optymistyczne pod kątem polskiej produkcji. Oby tylko nasza produkcja nie została zmrożona w maju to będzie dobrze.” – wyjaśnia Emilia Lewandowska z Fruit-Group, członek Unii Owocowej
– „W niektórych europejskich krajach zaczęto już szacować straty. Niektóre sady będą musiały zmierzyć się ze znacznie mniejszymi zbiorami. Liczymy na to, że ryzyko wiosennych przymrozków w Polsce szybko minie, a nasi sadownicy nie będą musieli martwić się o swoje plony" – komentuje Paulina Kopeć, sekretarz generalna Unii Owocowej.
Komentarze