Reklama
piątek, 22 listopada 2024 06:43
Reklama

I Święto Gęsiny na Lubelszczyźnie

Nie masz lepszej zwierzyny jako nasza gąska: dobre piórko, dobry mech, nie gań mi i miąska. Już w najbliższy weekend Dwór Anna zaprasza na I Święto Gęsiny na Lubelszczyźnie.
I Święto Gęsiny na Lubelszczyźnie

Autor: pixabay.com

Trudno uwierzyć, ale 11 listopada nie zawsze był Narodowym Świętem Niepodległości. W dawnych czasach tej dacie patronował święty Marcin, a na stołach królowała gęsina. Tak też będzie w najbliższy weekend (od 11 do 13 listopada) w Dworze Anna w Jakubowicach Konińskich. Gościem specjalnym I Święta Gęsiny na Lubelszczyźnie będzie szwajcarski szef kuchni i krytyk kulinarny Kurt Scheller.

 

Hodowla gęsi w Polsce ma bardzo długą tradycję. Jeszcze w XIX wieku na Warszawskiej Giełdzie Towarowej sprzedawano rocznie około 3,5 miliona gęsi, a jesienne stoły rodaków uginały się pod ciężkimi ptaszyskami. O tym, jak bardzo zmieniły się te trendy w dzisiejszych czasach, świadczy fakt, że według oficjalnych danych do 2009 roku tzw. statystyczny Polak zjadał zaledwie... 17 gramów gęsiego mięsa. Nasz kraj wciąż jest największym producentem gęsi w Europie, ale aż 90 proc. wyhodowanych tu ptaków (około 18-20 tys. ton rocznie) trafia na eksport. Czy dzięki akcjom promocyjnym wrócimy do gęsiny na świętego Marcina?

 

Z pewnością warto – przekonują nie tylko promotorzy staropolskiej kuchni, ale również dietetycy. Owszem, gęsina zawiera więcej tłuszczu niż mięso kurczaka, ale są to głównie pożyteczne tłuszcze jedno- i wielonienasycone. Obecność nienasyconych kwasów tłuszczowych, kwasu omega-3 i omega-6 pozytywnie wpływa na obniżenie poziomu złego cholesterolu (LDL) we krwi. Mięso gęsi jest też bogate w pełnowartościowe białko. Ponadto posiada wiele witamin: A, E i witaminy z grupy B, a także cenne dla zdrowia składniki, takie jak cynk, potas, magnez, fosfor czy żelazo. Nic dziwnego – gęś od dziecka jest bardzo wybredna i byle czego do dzioba nie bierze, żywi się głównie owsem i trawą.

 

Pierwsze na Lubelszczyźnie Święto Gęsiny w Dworze Anna w Jakubowicach Konińskich odbędzie się już w najbliższy weekend. Od 11 do 13 listopada w godzinach 13-21 w menu będzie można znaleźć takie rarytasy, jak udko gęsie confit w sosie na śliwowicy podawane z kaszotto borowikowym i czerwoną kapustką, pasztet gęsi z marynowaną gruszką, carpaccio z gęsiny z kremem malinowym i pomarańczą czy żurek na gęsinie z confitowanymi ziemniaczkami, gęsim żołądkiem i jajkiem. Niewątpliwą atrakcją święta będzie udział gościa specjalnego – ze szwajcarskim mistrzem kuchni i założycielem Akademii Kulinarnej Kurtem Schellerem będzie można spotkać się w Dworze Anna 11 listopada.

 

Wstęp na Święto Gęsiny kosztuje 100 zł od osoby. Rezerwacji można dokonać pod adresem: [email protected] lub telefonicznie: 81 501 22 40, 500 020 187.

 

Na zachętę prezentujemy przepis na wspaniały żurek na gęsinie z gęsim żołądkiem, jajkiem i ziemniaczkami, autorstwa szefa kuchni Dworu Anna

Składniki na 10 porcji:
1 kg wędzonych kości z gęsi
300 gr żołądków gęsich
10 jaj
500 gr ziemniaków
włoszczyzna (ok. 800 gr)
czosnek, majeranek, pieprz, tarty chrzan
100 gr smalcu gęsiego
100 ml kwaśnej śmietany
50 gr mąki żytniej
200 ml domowego zakwasu żytniego

Sposób przygotowania:
Gotujemy włoszczyznę i wędzone kości gęsie na wywar do 3 godzin. Po przecedzeniu zabielamy kwaśną śmietaną, dodajemy mąkę żytnią, zakwas żytni i doprawiamy. Gotowy żurek podajemy z duszonymi wcześniej żołądkami pokrojonymi w paseczki, ugotowanym jajkiem i ziemniaczkami. Smacznego!

 

 

I już zupełnie na koniec – legenda o o świętym Marcinie i gęsiach...
Dawno, dawno temu, na Węgrzech, żył chłopiec, Marcin. Gdy był mały, jego rodzina przeniosła się do Włoch. Pewnego zimowego wieczoru podczas konnej przejażdżki na skraju drogi dostrzegł skuloną postać. Gdy podjechał bliżej, zobaczył półnagiego nędzarza. Bez wahania odciął znaczny kawałek swojego podszytego futrem płaszcza i otulił nim biedaka. Oddał mu też sakiewkę pełną złotych monet, ratując go tym samym od niechybnej śmierci. Tej samej nocy miał niezwykły sen. Śniło mu się, że owym uratowanym biedakiem był Chrystus. To sprawiło, że Marcin zdecydował się wstąpić na drogę kapłaństwa. Po latach, podobno wbrew swej woli, został wybrany na biskupa Tours. Uciekając przed posłańcami mającymi poinformować go o tym zaszczycie, postanowił ukryć się w komórce z drobiem. Jednak gęsi ani myślały siedzieć cicho i głośnym gęganiem zdradziły kryjówkę Marcina. Od tego wydarzenia gęsi stały się atrybutem świętego i pojawiają się na licznych jego wizerunkach.


fot.: Dwór Anna

fot.: Dwór Anna

fot.: Dwór Anna

fot.: commons wikimedia


Podziel się
Oceń

Komentarze