– W 2018 roku w Black Friday wzięło udział 59 proc. Polaków, natomiast w tym roku szacuje, że ta liczba dobiła już do 68 proc. Szacuje się, że wydaliśmy w ciągu tego dnia ponad 2 mld zł. To przekłada się również na dane z naszego systemu płatności internetowych Paybynet, ponieważ średnia wartość koszyka wynosiła ponad 225 zł i była ona wyższa o 19 proc. niż w przypadku innych dni, które poprzedzały okres gorących wyprzedaży [189 zł – red.] – mówi Przemysław Soboń, dyrektor linii biznesowej płatności internetowe w Krajowej Izbie Rozliczeniowej.
Z danych platformy Picodi wynika, że w czarnopiątkowych wyprzedażach przodują kobiety – aż 77 proc. deklarowało, że skorzysta z niższych cen (przy 65 proc. mężczyzn). Choć panie kupują nieco więcej niż panowie (odpowiednio 3,9 i 3,4 produktów), to mężczyźni wydają w Black Friday dwukrotnie więcej niż kobiety. Przeciętna Polka jest gotowa wydać 476 zł, natomiast Polak – 877 zł. Wynika to przede wszystkim z rodzaju zakupów. Mężczyźni najchętniej kupują elektronikę, a kobiety – odzież i buty.
– Black Friday to nie jest jedyna okazja do tego, abyśmy mogli dokonać zakupów na preferencyjnych warunkach cenowych. Obecnie sprzedawcy oferują swoje produkty już często dzień czy dwa dni przed umownym Czarnym Piątkiem i trwają one przeważnie kilka dni. Mamy również Cyber Monday, a potem również dodatkowe wyprzedaże, które związane są z okresem przedświątecznym – zauważa Przemysław Soboń.
W ubiegłym roku promocje związane z Czarnym Piątkiem zdecydowanie bardziej zachęcały Polaków do zakupów niż przeceny oferowane w Cyber Monday. W ubiegłym roku w czasie wyprzedażowego poniedziałku wydaliśmy średnio 160 zł, w tym 208 zł – to wzrost o 30 proc.
Analitycy Picodi wskazują, że choć piątkowa wyprzedaż nie jest jedyną listopadową promocją (wyprzedaże 11 listopada, czyli Dzień Singla), to wśród osób, które miały zamiar z nich skorzystać, 86 proc. wskazało na Black Friday. Niemal połowa badanych (47 proc.) zakupy podczas piątkowej wyprzedaży robi przez internet.
– Obecna technologia pozwala na przygotowanie systemów płatności na bardzo dużą wydajność klientów. Wszyscy operatorzy, którzy oferują takie rozwiązanie na rynku, nauczeni doświadczeniem lat poprzednich, są przygotowani na takie sytuacje. Dziś obsługa tak dużego ruchu nie stanowi najmniejszego problemu dla tak wydajnych systemów informatycznych, jakie posiadamy – mówi Soboń.
Z raportu „E-commerce w Polsce. Gemius dla e-Commerce Polska” wynika, że 62 proc. internautów kupuje online. To o 6 pkt proc. więcej niż jeszcze w 2018 roku. Jako zalety e-zakupów Polacy wskazują możliwość kupowania w każdym momencie (75 proc.), brak konieczności jechania do sklepu (72 proc.) oraz nieograniczony czas wyboru (68 proc.). Według internautów e-sklepy dają coraz większe możliwości wyboru produktów niż sklepy tradycyjne. E-zakupy są też wygodniejsze, łatwiejsze i często tańsze.
– Wartość rynku e-commerce szacuje się na ok. 51 mld zł, a liczbę osób korzystających z różnych zakupów na ponad 28 mln. Płatności nie dokonujemy już wyłącznie przez stronę internetową, kupujemy również przez aplikacje na naszych smartfonach, media społecznościowe. Przekłada się to również na wzrost liczby transakcji. Porównując rok 2018 do 2019, liczba transakcji w systemie Paybynet wzrosła o ponad 28 proc., natomiast ich wartość o ponad 44 proc. – wylicza Przemysław Soboń.
Paybynet to system płatności internetowych dostępny 24 godziny na dobę, dzięki któremu płatności przekazywane są bezpośrednio z konta klienta na konto e-sklepu.
Komentarze