– Nowa ustawa zezwoli na korzystanie z wirtualnego taksometru, czyli nie trzeba będzie już uzbrajać auta w fizyczny taksometr i będzie można korzystać w tym celu z aplikacji, która będzie ustalała ceny. Nowa ustawa wyrówna szanse pomiędzy wszystkimi podmiotami świadczącymi usługi przewozów, bo wszystkie będą musiały być świadczone pod logo taxi, czyli z kogutem, oraz z oklejeniem miejscowym. To będzie dotyczyć również naszych konkurentów, którzy świadczą taką usługę dzisiaj bez spełnienia tych wymogów – przekonuje Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający FREE NOW.
Nowelizacja ustawy transportowej, tzw. lex Uber rewolucjonizuje rynek taksówek i przewozu osób. Przede wszystkim wprowadzi taksówkarzy w XXI wiek, a to ze względu na aplikację mobilną, która będzie mogła zastąpić tradycyjny taksometr czy kasę fiskalną. Od 2020 roku egzaminy z topografii miasta nie będą już potrzebne. Ponadto wszyscy kierowcy, także ci korzystający z platform przewozowych, będą musieli posiadać licencję.
– To chyba jest najlepsze, co mogło się przydarzyć, że wszystkie podmioty na rynku będą działały według tych samych zasad w korzyścią dla konsumentów – ocenia Krzysztof Urban.
Nowe przepisy upowszechnią aplikacje mobilne w przewozie osób. Z raportu DELab UW i mytaxi (dziś jako Free Now) „Taksówkarz – cyfrowy przedsiębiorca” wynika, że ponad 90 proc. kierowców taksówek uważa, że aplikacja jest o wiele wygodniejszym narzędziem do przyjmowania zleceń niż radio-taxi.
– Rynek transportu osób w Polsce zmienia się bardzo szybko. Z jednej strony mamy do czynienia z szybko rosnącym popytem na tę usługę. Z drugiej strony nowoczesne platformy służące do zamawiania przejazdu są wygodne i szybkie, w związku z czym wnoszą nową jakość, zarówno dla kierowców, jak i dla pasażerów – podkreśla Urban.
Z raportu iTaxi „Polskie taksówki” wynika, że przy zamawianiu taksówki najważniejsza dla klientów jest cena (85 proc.) i dostępność taksówki w danym momencie (blisko 80 proc.). Coraz większą wagę przykładamy też do jakości obsługi (47 proc.) i standardu samochodu (39 proc.).
– Zmiany idą w kierunku unowocześniania floty. Przeciętna taksówka w Warszawie jest nowszym i bardziej ekologicznym samochodem niż inny przeciętny samochód poruszający się po mieście. W przyszłości również tę branżę czeka elektryfikacja, będzie coraz więcej samochodów bezemisyjnych, a w dalszej przyszłości zobaczymy, jak prędko uda się wprowadzić autonomiczne samochody – mówi Krzysztof Urban.
Platformy wprowadzają dla klientów różne opcje, np. przejazdu łączonego z innymi klientami, transport taksówką o wyższym standardzie. W przyszłości chcą im oferować także korzystanie z innych form transportu, np. wynajęcie hulajnogi czy roweru.
– Chcemy zbudować platformę, która z jednej strony będzie agregowała nasze usługi, a z drugiej strony jej interfejs będzie umożliwiać integrowanie usług innych dostawców – zapowiada dyrektor zarządzający FREE NOW. – Zmierzamy w kierunku multiplatformy, która będzie oferować różne sposoby przemieszczania się po mieście. Zależnie od tego, czy podróżujemy prywatnie, służbowo, jaka to jest godzina dnia i nocy, jakie mamy potrzeby, będziemy mogli docelowo wybrać, czy chcemy poruszać się komunikacją miejską, taksówką, hulajnogą, czy może wypożyczyć auta na minuty.
Komentarze