Co prawda wynik otworzyli goście za sprawą Jakuba Borowskiego (0-2). “Trójką” odpowiedział Szymon Jaworski (3-2). Dwa oczka dołożył Adam Myśliwiec (5-2). Z początku spotkanie było jeszcze w miarę wyrównane. Pabianice zniwelowały stratę (5-4). Jednak był to ostatni raz, kiedy drużyny dzieliła taka mała różnica punktów. Upłynęło dwie minuty meczu. Od tego momentu goście zaczęli się mylić na potęgę. Było to też spowodowane agresywną grą gospodarzy, w szeregach których brylował Adam Myśliwiec. W ślad za nim poszli Karol Obarek i Krzysztof Wąsowicz. Po pierwszej kwarcie miejscowi wyraźnie prowadzili aż 35-14. Kolejna odsłona zaczęła się od nieskuteczności obu zespołów. AZS jednak co jakiś czas trafiał, choć nawet z linii osobistych była to tylko połowiczna skuteczność. Swoje punkty zdobyli Bartłomiej Pelczar, Mateusz Wiśniewski i Karol Obarek. Przyjezdnym natomiast nic nie chciało wpaść. Na przełamanie czekali prawie pięć minut. Piłkę w koszu umieścił Łukasz Wardziński (39-16). Dla ostudzenia zapału Pabianic “za trzy” trafił Jaworski (42-16). Gospodarze grali całym zespołem. Punktowali niemal wszyscy przebywający na parkiecie zawodnicy. Nawet gdy brakowało skuteczności, to akademicy dobrze zbierali piłki z tablicy. Z czasem goście zaczęli radzić sobie trochę lepiej. Gra nieco bardziej się wyrównała, więc przewaga gospodarzy już nie rosłą, a utrzymywała się na takim samym poziomie. Koszykarze schodzili na przerwę przy stanie 51-28.
Po powrocie zza linii 6.75 metra piłkę w koszu umieścił Borowski (51-31). Akademicy dalej grali swoje. Pabianice zaczęły stawiać na rzuty z dystansu. Kolejne sześć punktów dla nich to właśnie zasługa takich prób (59-37). Spotkanie kontrolowali jednak podopieczni trenera Przemysława Łuszczewskiego. Dużą zasługę w kontekście wyniku dała ławka rezerwowych, która była znacznie skuteczniejsza w przypadku lublinian. Przed ostatnią częścią meczu prowadzili oni 74-43. W zasadzie wynik był już rozstrzygnięty, ale AZS nie zwalniał tempa. Czwarta kwarta padła ich łupem w stosunku 20-10, a całe spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem 95-53.
- W tym meczu mieliśmy zdecydowaną przewagę pod koszem. Górowaliśmy warunkami fizycznymi nad rywalem. Pirewsza kwarta była udana. Daliśmy z siebie wszystko. Mieliśmy takie założenia, żeby wyjść mocno. bo wiedzieliśmy, że przeciwnik gra agresywnie. Nie mieliśmy zbyt wiele do stracenia. Musieliśmy się dostosować do stylu Pabianic. Dlatego było trochę szarpania dzisiaj. Jak widać, to przyniosło skutek. My lubimy jednak bardziej ustawioną koszykówkę. ‒ powiedział po meczu Adam Myśliwiec.
W kolejnym spotkaniu lublinianie za tydzień w sobotę (12 października) zmierzą się na wyjeździe z Akademią Koszykówki Legii Warszawa.
U!NB AZS UMCS Start II Lublin ‒ PKK 99 Pabianice 95-53 (35-14, 16-14, 24-15, 20-10)
U!NB AZS UMCS Start II Lublin: Bartłomiej Nycz (5), Maciej Dobrowolski, Mirosław Uniłowski (8), Adam Myśliwiec (16), Bartłomiej Pelczar (9), Krzysztof Wąsowicz (12), Karol Obarek (17), Szymon Jaworski (8), Mateusz Wiśniewski (11), Wojciech Matysek (3), Tymoteusz Pszczoła (6).
PKK 99 Pabianice: Krystian Mik (4), Kuba Orłowski (7), Patryk Zawadzki (2), Artur Szczerkowski, Mateusz Grabowski, Łukasz Wardziński (2), Aleksander Fabiszewski (9), Jakub Borowski (16), Sebastian Szymański (5), Filip Sauter, Łukasz Sil (8), Krystian Małoń.
Komentarze