Młodzi inżynierowie na zawody zabierają ze sobą łazika Orion. Rywalizować będzie z łazikami z całego świata, m.in. Kanady, Australii, Indii, Egiptu, Peru, czy Turcji, a także z robotami zaprojektowanymi przez 16 innych ekip z Polski.
To drugi start lubelskiej drużyny w Europejskich Zawodach Łazików Marsjańskich. Swoją przygodę z zawodami łazików rozpoczęliśmy rok temu. Na tegorocznej imprezie zaprezentujemy udoskonalonego Oriona. Zmodyfikowaliśmy podwozie i zmodernizowaliśmy system sterowania. Dzięki zastosowaniu komputera pokładowego o większej mocy możliwe było usprawnienie komunikacji i kontroli napędów. Poprawiony został też chwytak i zastosowany lepszy system wizyjny – mówi mgr inż. Marcin Maciejewski, opiekun Koła Naukowego Microchip.
Konstrukcja opracowywana jest przez 13-osobowy zespół. W jego skład wchodzą studenci wielu specjalności od elektrotechniki, po informatykę, na inżynierii biomedycznej kończąc.
Wydarzenie jest wyjątkowym wyzwaniem inżynieryjnym, jak i logistycznym – informuje Marcin Maciejewski. Podczas zawodów drużyny zmagają się z czterema konkurencjami. Pierwsza z nich, zadanie geologiczne, wymusza na zawodnikach pobór trzech próbek: skały, luźnej gleby, gleby z odwiertu. Dodatkowo punktowane są dokumentacja fotograficzna i wykopanie rowu, w celu zbadania struktury geologicznej.
Kolejnym zadaniem jest asysta astronaucie, w której robot musi zmierzyć się z ciężkim terenem, by ostatecznie przetransportować zapasową część niezbędną dla przetrwania astronauty. Prawdziwą precyzję manipulatora sprawdza zadanie konserwatorskie. Należy przełączyć dźwignie bezpieczników do odpowiedniej sekwencji, dokonać badania napięcia w standardowym gniazdku oraz dobrać napięcie za pomocą gałki. Dodatkowym wyzwaniem jest włączenie wtyczki siły do kontaktu.
Ostatnim zadaniem jest nawigacja łazikiem bez dostępu do kamer pokładowych. Robot powinien dotrzeć do czterech punktów wyznaczonych na mapie bez udziału człowieka, bazując jedynie na działaniu pokładowych sensorów i algorytmów.
źródło: Politechnika Lubelska
Komentarze