Reklama
piątek, 22 listopada 2024 18:35
Reklama

Inkubator Przedsiębiorczości: wydarzysie.pl – i jesteś na bieżąco

Od kilku miesięcy mieszkańcy ponad 80 miast w Polsce i odwiedzający je turyści nie muszą śledzić na bieżąco oferty lokalnych instytucji kulturalnych lub spędzać wielu godzin na poszukiwaniach w sieci. Teraz zarówno wytrawny meloman, jak i miłośnik garażowego grania, albo ktoś, kto lubi poszerzać swą wiedzę na kursach i szkoleniach, wszystko znajdzie w jednym miejscu. W Internecie pojawił się właśnie nowy portal wydarzysie.pl.
Inkubator Przedsiębiorczości: wydarzysie.pl – i jesteś na bieżąco

Autor: archiwum wydarzysie.pl

Twórcami wydarzysie.pl są: Mateusz Prucnal – pomysłodawca, założyciel i główny udziałowiec portalu, Wojciech Michalski, zajmujący się marketingiem, kontaktem z partnerami i kwestiami prawnymi oraz Michał Gumkowski, odpowiedzialny za budowanie zespołu oraz kreowanie marki w kolejnych miastach w Polsce. Mateusz i Wojciech są z Lublina, Michał – aż z Olsztyna, ale wszyscy zgodnie twierdzą, że przy pracy nad stroną internetową odległość nie ma żadnego znaczenia.

 

Tym bardziej, że zasięg portalu obejmuje już ponad 80 miast, w tym wszystkie stolice województw. – Można powiedzieć, że dosłownie tam jesteśmy, bo osoby, które zajmują się poszczególnymi miastami, z reguły są ich mieszkańcami. Znają ich specyfikę, mają bezpośredni kontakt z lokalnymi instytucjami, wiedzą, co ważnego dzieje się na miejscu. Obecnie przy tworzeniu portalu współpracuje z nami około 70 osób, czyli prawie tyle, ile miast „obsługujemy” – mówi o swoim zespole Michał Gumkowski.

 

Na czym polega pomysł? Najkrócej mówiąc: na informowaniu. Na portalu pojawiają się zapowiedzi eventów organizowanych w poszczególnych miastach w całym kraju. – Coraz więcej ludzi chce aktywnie spędzać wolny czas i uczestniczyć w życiu kulturalnym swojego miasta, ale... nie bardzo wiadomo, gdzie szukać. Najczęściej mieszkańcy dowiadują się o wszystkim już po fakcie. My chcemy to zmienić i dawać dostęp do informacji o WSZYSTKICH wydarzeniach z okolicy, bez względu na to, gdzie ktoś się obecnie znajduje – tłumaczy ideę projektu jego pomysłodawca. – Jesteśmy bardzo zabiegani, a kiedy wreszcie znajdziemy czas, żeby gdzieś „wyskoczyć”, najpierw czekają nas długie poszukiwania w sieci. Dlatego, wychodząc naprzeciw potrzebom użytkowników, postanowiliśmy stworzyć miejsce, w którym jest wszystko. O wydarzeniach odbywających się w poszczególnych miastach informują nie tylko współpracownicy portalu. Mogą to robić również sami mieszkańcy oraz organizatorzy imprez. Przy czym – co ważne zwłaszcza dla instytucji organizujących niewielkie eventy i niedysponujących dużym budżetem na promocję – dodawanie wydarzeń jest bezpłatne.

 

Jak to działa? Aby dodać zapowiedź wydarzenia, wystarczy wejść na stronę i wypełnić krótki formularz. – Na portalu jest miejsce dla każdego. Nieważne, czy zgłaszają się do nas młodzi rockmani, którzy chcą zagrać koncert w garażu u rodziców dla 20 osób, czy wielka instytucja organizująca międzynarodowy festiwal. Dla nas każdy jest równie ważny – mówi Wojciech Michalski. – Staramy się odpowiedzieć na każdy mail i telefon. Warto też zaznaczyć, że nie tylko informujemy o imprezach i je nagłaśniamy, ale także organizujemy kampanie reklamowe, obejmujące swoim zasięgiem miasto, województwo albo cały kraj – w zależności od rozmiaru i zasięgu imprezy oraz potrzeby organizatorów.

 

Stronie internetowej towarzyszą poświęcone poszczególnym miastom kanały na Facebooku. – Jesteśmy bardzo aktywni w mediach społecznościowych. Z całą pewnością po ośmiu miesiącach działalności mamy obecnie najszerzej rozbudowane i najlepiej funkcjonujące social media wśród polskich portali tego typu – mówi Mateusz Prucnal. – Postawiliśmy na interakcję i wartościową informację. Dzięki temu oszczędzamy czas i nerwy naszym użytkownikom, a jednocześnie po prostu zapewniamy im dobrą rozrywkę.

 

Rzeczywiście na facebookowym profilu „wydarzysie.pl” wiele się dzieje. Sama Lubelszczyzna to prawie 20 tys. użytkowników, a w całej Polsce jest ich już ponad 100 tys. Dobra rozrywka – wiadomo – każdemu kojarzy się inaczej. Jedni wolą kolejny raz iść do ulubionego od wielu lat baru, inni są ciekawi wciąż nowych wrażeń; jeszcze inni szukają możliwości poszerzenia wiedzy i umiejętności. Dlatego na portalu (i na fanpage’ach poszczególnych miast) można znaleźć dosłownie wszystko: od wielkich festiwali, poprzez szkolenia i wykłady, po niskobudżetowe imprezy czy koncerty. Użytkownicy poszukują tu aktualnych wydarzeń i informują się o nich nawzajem; odliczają dni do kolejnego eventu lub podpisują petycję w sprawie koncertu reaktywowanego składu Guns'n'Roses w Polsce; dzielą się opiniami na temat odwiedzanych imprez albo wybierają najlepsze restauracje. – Staramy się, żeby na portalu było wszystko, co może być ciekawe – podsumowuje Mateusz.

 

Kto korzysta z portalu? Mateusz, Wojciech i Michał pomyśleli o trzech grupach odbiorców. Do dwóch pierwszych należą mieszkańcy poszczególnych miast i organizatorzy wydarzeń. Trzecią, bardzo ważną grupą są turyści. – Goście, nie znając na ogół dobrze odwiedzanego miasta, nie wiedzą, gdzie szukać informacji. Są skazani na żmudne poszukiwania w sieci, albo na duże imprezy, o których wszyscy wiedzą i zwykle nie mają szansy znaleźć niszowego, choć nie mniej ciekawego wydarzenia – wyjaśnia Wojciech Michalski.

 

Czy stąd wziął się pomysł na portal? Z żalu za przegapionymi imprezami? – Nie – śmieje się Mateusz. – Prowadzę fundację zajmującą się szkoleniami i poszukiwałem w sieci informacji na ten temat. Najpierw powstał pomysł, żeby stworzyć na Facebooku grupę, w ramach której będziemy się nawzajem informować o szkoleniach odbywających się w mieście. Okazało się, że takich informacji poszukuje wiele osób. Wtedy pomyślałem także o innych wydarzeniach. Obserwowaliśmy działanie mediów społecznościowych. Za pośrednictwem Facebooka na organizowane przez siebie wydarzenie można zaprosić tylko swoich znajomych (lub znajomych znajomych). W dodatku trzeba to zrobić w odpowiednim czasie, bo każdy, kto korzysta z portali społecznościowych wie, jaką ilością informacji, powiadomień, zaproszeń jest zasypywany – i ile z nich niejako automatycznie pomija. W tym „szumie informacyjnym” wartościowe treści szybko giną, a kiedy próbujemy je odszukać – brakuje odpowiedniej wyszukiwarki... albo kogoś, kto zrobi to za nas. Stąd pomysł – chcemy dostarczać jak najbardziej wartościowej treści i po prostu sprawiać, żeby ludzie dobrze się bawili lub mogli pożytecznie spędzić wolny czas.

 

Już widać, że chyba się udało. Choć wydarzysie.pl funkcjonuje dopiero od października ubiegłego roku, pomysł trzech młodych przedsiębiorców cieszy się coraz większą popularnością u rosnącego grona odbiorców. Portal współpracuje też z ponad 200 instytucjami w całym kraju. Są to wielkie jednostki, jak Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, ale też małe lokalne przedsiębiorstwa. W projekt uwierzyli również artyści, m.in. znany lubelski kabaret Ani Mru Mru i zespół ENEJ. – Muzycy z ENEJ towarzyszą nam od samego początku. Kibicują nam i pomagają, a takich artystów jest coraz więcej. Myślimy więc, żeby odwdzięczyć się im, publikując wywiady i artykuły na ich temat. Już teraz, choć na razie sporadycznie, nagrywamy wywiady, które potem publikujemy w mediach społecznościowych. Na nowej odsłonie portalu na pewno znajdzie się więcej takich materiałów – uchyla rąbka tajemnicy Wojtek Michalski. – Wkrótce na portalu pojawi się również możliwość konwertowania wydarzeń, które są już dodane na Facebooku. Mając świadomość, że zdecydowana większość organizatorów korzysta z tego portalu społecznościowego, postanowiliśmy jeszcze bardziej uprościć dodawanie zapowiedzi wszelkich eventów. Chcemy dojść do sytuacji, aby jedno wydarzenie można było dodać w niecałe 15 sekund.

 

Wbrew pozorom, twórcy portalu informującego o imprezach nie mają wiele czasu na imprezowanie. – Oczywiście jesteśmy zapraszani na różne wydarzenia i staramy się na nich być choć przez chwilę, ale jeżeli chce się zbudować coś dużego i trwałego, to trzeba zająć się tym już teraz – wyjaśniają. A trzeba przyznać, że do tej „budowy” zabierają się z zapałem. – Jesteśmy ludźmi z pasją i wielką wiarą. Chcemy pokazać, że jeśli ma się dobry pomysł, to można stworzyć coś dużego nie tylko w największych, najszybciej rozwijających się miastach. Na Lubelszczyźnie też się da!

 

Na zdjęciu głównym: Mateusz Prucnal i Michał Gumkowski ze współpracownikami; zdjęcia: archiwum wydarzysie.pl


Mateusz Prucnal

Wojciech Michalski

Michał Gumkowski


Podziel się
Oceń

Komentarze