W sezonie 2019 cykl Pucharu Świata składał się z czterech rund. Pierwsza odbyła się Emiratach Arabskich, a kolejno najlepsi motocykliści świata rywalizowali na trasach w Portugalii, Hiszpanii i w miejscowości Varpalota na zachodzie Węgier.
W cyklu uczestnicy rywalizowali w 5 klasyfikacjach: motocykle, quady, samochody, UTV i ciężarówki. Na liście startowej widniały nazwiska zawodników, którzy stawali na podium rajdu Dakar. W ostatniej rundzie do przejechania było prawie 800 km, głównie po trasach węgierskiego poligonu wojskowego. Gorący weekend w całej Europie nie ułatwiał ścigania. W obydwu dniach Jakub Piątek uzyskał piąty czas, co również złożyło się na piątą pozycję w całym rajdzie. Dzięki dobrym wynikom we wcześniejszych startach pozwoliło to na wywalczenie srebrnego medalu w generalce.
Tak Jakub Piątek skomentował swój występ:
- Zawody na Węgrzech zaliczam do tych udanych. Bardzo długie dni, można powiedzieć, że typowo Dakarowe, wiele godzin na motocyklu w dużej temperaturze, to był naprawdę dobry rajd pod względem przygotowań do bardziej wyczerpujących rajdów pustynnych. Na starcie naprawdę bardzo dobrzy zawodnicy. No i fakt, że to ostatnia runda Pucharu Świata sprawiał, że oprócz pojedynczych rezultatów odcinkowych trzeba było również mieć na uwadze wynik z całego sezonu. Nie mogłem sobie pozwolić na zbyt dużo błędów, ponieważ przed tą rundą zajmowałem 2 miejsce w klasyfikacji generalnej, było o co walczyć. Szybka ale rozważna jazda dała mi 5 miejsce w klasyfikacji rajdu, dzięki czemu mogłem również cieszyć się ze srebrnego medalu w Pucharze Świata 2019. Bardzo się cieszę z tego sukcesu, to był naprawdę wymagający sezon pod wieloma względami. Cieszę się, że udało się wszystko dograć i na koniec jeszcze zdobyć taki świetny rezultat. Wielkie dzięki należą się sponsorom, bez których na pewno to nie byłoby możliwe, LW Bogdanka, Województwo Lubelskie, Hanesco, W9 Investment oraz Shoei. Razem stworzyliśmy super projekt, który mam nadzieję dalej kontynuować i rozwijać – podsumował Jakub Piątek.
Komentarze