– Nasze zadanie polegało na trójwymiarowym skanowaniu obiektów muzealnych i archeologicznych. Jest to szczególnie ważne do rekonstrukcji uszkodzonych lub zniszczonych obiektów zabytkowych. Każdy fragment obiektu skanuje się, a potem dokonuje wirtualnego połączenia. W ten sposób można wykonać cyfrową kopię, a dodatkowo zrekonstruować brakujące elementy i w pełni odtworzyć cały obiekt – podsumowuje prof. Jerzy Montusiewicz z Instytutu Informatyki.
Skanowanie 3D jest istotnym narzędziem w badaniu i przybliżaniu dziedzictwa kulturalnego. W czasie ekspedycji naukowcy wykonali wiele niepowtarzalnych trójwymiarowych skanów.
W Kirgistanie digitalizowali rysunki naskalne w muzeum „Petroglyphs of Cholpon-Ata” nad jeziorem Issyk Kul, a także wieżę-minaret Burana oraz wolno stojące kamienne rzeźby.
W Narodowym Muzeum Historii Uzbekistanu wykonali 32 skany 3D. Jednym z najciekawszych muzealnych eksponatów jest datowana na I-III w. świetnie zachowana kamienna rzeźba przedstawiająca Buddę w otoczeniu modlących się mnichów. Najstarszy skanowany artefakt (naczynie gliniane) miał około 7 tysięcy lat.
W Samarkandzie skanowali ozdoby części sufitowych absyd, wnęk i dolnych części kopuł budynków kultury islamskiej, zwanych stalaktytami. Znajdują się one w medresach Sher-Dor oraz Ulug Bega
w Registanie.
Natomiast w State Unified Historical-Architectural and Art Museum-Reserve digitalizowali
XIX-wieczną szatę, turban oraz obuwie należące do Emira Buchary. – Ich skanowanie było wyjątkowym i eksperymentalnym przedsięwzięciem z uwagi na materiały, które posłużyły do ich wykonania. Szacuje się, że złota nić wykorzystana w stroju waży ponad 2,5 kg, a srebrna znacznie więcej – mówi dr inż. Marek Miłosz z Instytutu Informatyki.
Komentarze