Reklama
wtorek, 26 listopada 2024 21:23
Reklama

20-lecie Polski w NATO. Rola Sejmu w procesie akcesyjnym

20 lat temu, 12 marca 1999 r., minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek przekazał sekretarz stanu USA Madeleine Albright akt przystąpienia Polski do Traktatu Pólnocnoatlantyckiego. Ceremonia odbyła się w Independence w stanie Missouri - rodzinnej miejscowości pomysłodawcy NATO, prezydenta Harry'ego Trumana. W ten sposób Polska stała się członkiem zachodniego sojuszu bezpieczeństwa.
20-lecie Polski w NATO. Rola Sejmu w procesie akcesyjnym

Odzyskanie przez Polskę niepodległości postawiło na porządku dziennym kwestię zapewnienia naszemu krajowi bezpieczeństwa. Dopiero w 1991 r. przestał istnieć Układ Warszawski, którego wymuszone członkostwo było zasadniczym elementem podporządkowania Polski Związkowi Sowieckiemu. Po krótkim okresie dyskusji uznano, ponad politycznymi podziałami, że jedynym sposobem zapewnienia bezpieczeństwa jest członkostwo w NATO - zasadniczym elemencie struktury zachodniego świata.


Sygnały ze strony państw zachodnich nie były na początku jednoznaczne. Nie zmieniła tego nawet deklaracja sekretarza generalnego NATO Manfreda Wörnera, który podczas wizyty w Polsce w 1992 r. oświadczył, że „drzwi do NATO są otwarte”. Potrzeba było jeszcze trzech lat pracy polskiej dyplomacji i lobbingu ze strony zwolenników poszerzenia Układu w USA, by doszło do politycznej decyzji. Do wstąpienia do NATO musiała się oczywiście dostosować i Polska. Konieczne było przede wszystkim podporządkowanie armii cywilnej kontroli, całkowicie sprzeczne z praktyką z czasów komunistycznych, która jeszcze w początkach III RP wywierała silny wpływ na umysły ukształtowane w PRL. Konieczne były też zmiany strukturalne w wojsku, dla którego od 1943 r. wzorem była Armia Czerwona.
10 stycznia 1994 r. NATO zaproponowało Polsce, Czechom, Słowacji i Węgrom program Partnerstwa dla Pokoju - ścisłej wojskowej współpracy. Dwa dni później prezydenci zainteresowanych państw tę propozycję przyjęli. 16 lutego 1995 r. amerykańska Izba Reprezentantów przyjęła Ustawę o Odrodzeniu Bezpieczeństwa Narodowego, przewidującą poszerzenie NATO o nasze cztery kraje. W następnym roku rozpoczął się indywidualny dialog Polski z Układem, a 8 lipca 1997 r. na szczycie NATO podjęto decyzję o podjęciu rozmów z Polską, Czechami i Węgrami na temat naszego członkostwa. W tym samym roku odbyły się rozmowy Polski z NATO, zakończone 16 grudnia podpisaniem Protokołów Akcesyjnych dla trzech krajów aspirujących do członkostwa. Po ich ratyfikacji przez 16 państw członkowskich sekretarz generalny Javier Solana wystosował oficjalne zaproszenie dla Polski, Czech i Węgier do przystąpienia do Traktatu Północnoatlantyckiego.


W procedurze przystąpienia naszego kraju do NATO istotną rolę odegrał Sejm. Rządowy projekt ustawy o ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego, sporządzonego w Waszyngtonie 4 kwietnia 1949 r., wpłynął do Izby 20 października 1998 r. i w tym samym dniu został skierowany do I czytania. Odbyło się ono miesiąc później, 20 listopada. Zadecydowano o przekazaniu projektu do prac w trzech komisjach: Finansów Publicznych, Obrony Narodowej i Spraw Zagranicznych. Na wspólnym posiedzeniu 2 grudnia komisje postanowiły rekomendować Sejmowi uchwalenie ustawy.


II i III czytanie odbyło się 17 lutego 1999 r. Sejm Przyjął ustawę 409 głosami za - ze wszystkich klubów i kół poselskich, z wyjątkiem Naszego Koła, którego siedmioro posłów głosowało przeciwko. Wstrzymało się czterech posłów. Jeszcze tego samego dnia przekazano ustawę do Senatu, który ją zaaprobował bez poprawek. Dnia następnego, 18 lutego 1999 r., ustawę podpisał prezydent Aleksander Kwaśniewski.


Sama ustawa jest bardzo krótka - składa się z dwóch artykułów. Pierwszy z nich głosi: „Wyraża się zgodę na dokonanie przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego, sporządzonego w Waszyngtonie dnia 4 kwietnia 1949 r.”. Drugi brzmi: „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”. Te dwa zdania, przyjęte miażdżącą większością sejmową, ponad politycznymi podziałami, zasadniczo zmieniły sytuację polityczną naszego kraju, przyczyniając się do zapewnienia nam bezpieczeństwa.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze